<a class="db-object" title="Real Madryt" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-real-madryt,spti,3391" data-id="3391" data-type="t">Real Madryt</a> przystąpił do starcia z <a class="db-object" title="Real Sociedad" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-real-sociedad,spti,3293" data-id="3293" data-type="t">Realem San Sebastian</a> z problemami - <a class="db-object" title="FC Barcelona" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-fc-barcelona,spti,3390" data-id="3390" data-type="t">FC Barcelona</a> mu uciekała, nie mógł sobie pozwolić na wpadkę i stratę punktów, o ile chciał ją gonić. <a href="https://sport.interia.pl/hiszpania-superpuchar-hiszpanii/news-real-madryt-bez-szans-z-barcelona-zobacz-gola-na-3-0-wideo,nId,6536115">Już i tak ustąpił jej w finale Superpucharu</a>. To plus porażka z Villarreal CF z początku stycznia sprawiła, że straty Realu Madryt wzrosły i gdy po pierwszej połowie remisował on bezbramkowo z Realem Sociedad wynosiły pięć punktów do lidera. Królewscy w tym etapie meczu z Baskami mieli sporo okazji do strzelenia bramki, z czego najlepszą już w doliczonym czasie pierwszej połowy - wtedy rywale popełnili duży błąd, stracili piłkę. Przejął ją <a class="db-object" title="Karim Benzema" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-karim-benzema,sppi,2245" data-id="2245" data-type="p">Karim Benzema</a>, oddał Vicniciusowi, a ten spudłował - trafił w bramkarza Sociedad. Była to już kolejna sytuacja zmarnowana przez Viniciusa. Wielokrotnie był on blokowany albo tracił piłkę w ostatniej chwili. W 15. minucie jego strzał był minimalnie niecelny. Real Madryt w kłopotach z Sociedad Od początku drugiej połowy Real ruszył do zdecydowanego natarcia. Mecz nabrał rumieńców, bo i goście byli blisko skontrowania Królewskich. Zespół Sociedad po godzinie gry stracił <a class="db-object" title="Aritz Elustondo" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-aritz-elustondo,sppi,1641" data-id="1641" data-type="p">Aritz Elustondo</a>, który po kontuzji nie był w stanie opuścić boiska o własnych siłach i korzystał z pomocy kolegów. W 67. minucie <a class="db-object" title="Takefusa Kubo" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-takefusa-kubo,sppi,18549" data-id="18549" data-type="p">Take Kubo</a> dość przypadkowo wpakował się nogami w bramkarza Realu <a class="db-object" title="Thibaut Courtois" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-thibaut-courtois,sppi,1921" data-id="1921" data-type="p">Thibaut Courtois</a>. Trafił go butem w klatkę piersiową i twarz, na szczęście Belgowi nic się nie stało. Chwilę potem zatrzymywał już kolejne i coraz groźniejsze akcje Sociedad. W 70. minucie zabrał się z piłką Vinicius i próbował podciąć piłkę nad bramkarzem rywali <a class="db-object" title="Alex Remiro" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-alex-remiro,sppi,1656" data-id="1656" data-type="p">Alexem Remiro</a>. Jakim cudem obronił on tę piłkę, aż trudno powiedzieć! Mimo wielu okazji gole jednak nie padły.