Jak donosi "Mirror", Real ostudził zapędy Manchesteru United. "Królewscy" żądają za 21-letniego pomocnika gigantycznych pieniędzy - 500 milionów euro.Dla Valverde obecny sezon jest przełomowy. Trener Realu Zinedine Zidane dawał Urugwajczykowi coraz więcej okazji do pokazania swoich umiejętności. Wystąpił w 32 meczach we wszystkich rozgrywkach, w których strzelił dwa gole i zaliczył cztery asysty. Na boisku spędził 2068 minut. Przez niektórych ekspertów jest nawet porównywany do legendy Liverpoolu Stevena Gerrarda.Szkoleniowiec Manchesteru United Ole Gunnar Solskjaer szuka wzmocnień do linii pomocy. Zwłaszcza zawodnika, które dobrze współpracowałby z Bruno Fernandesem. Portugalczyk w styczniu dołączył do "Czerwonych Diabłów" i zbiera pochlebne opinie.Gdyby klub z Old Trafford zdecydowałby się na wykupienie Valverde, to pobiłby transferowy rekord ustanowiony przez Neymara w 2017 roku. Paris Saint-Germain zapłacił Barcelonie za Brazylijczyka 222 miliony euro. Na tak szalony ruch Manchester United raczej się nie zdecyduje.Angielskie media informują, że "Czerwone Diabły" planują duże zakupy w nadchodzącym okienku transferowym. Solskjaer przyznał, że potrzebuje trzech klasowych piłkarzy. "Wtedy moglibyśmy być uznawani za pretendentów do tytułu" - zaznaczył.W tym sezonie, który jest zawieszony z powodu pandemii koronawirusa, MU walczy jeszcze na trzech frontach: w Premier League, Pucharze Anglii i Lidze Europy. RK