Przywitanie Jude'a Bellinghama z La Liga wyglądało więcej niż okazale. W pierwszych czterech występach ligowych reprezentant Anglii zdobył pięć bramek i zaliczył asystę. Dołożył do tego zwycięskiego gola z Unionem Berlin w Lidze Mistrzów. W sumie aż czterokrotnie bramka 20-latka przesądzała o losach spotkania. W dwóch ostatnich konfrontacjach - z Realem Sociedad i Atletico Madryt - młodzian nie wpisał się na listę strzelców. Do tej pory wszystkie siedem meczów rozpoczynał jednak w podstawowym składzie. Tylko raz opuścił murawę przed ostatnim gwizdkiem (81. minuta potyczki z Almerią). Burza w Hiszpanii po zmianie lidera w La Liga. Barcelona otwiera tabelę, ale Real rzuca ciężkie oskarżenia Tłoczno w czołówce klasyfikacji strzelców La Liga. Lewandowski, Bellingham, Morata Tym razem Bellingham nie znalazł się w wyjściowej jedenastce. Real rozpocznie bez niego środowy mecz z Las Palmas. Stawką tego starcia będzie odzyskanie fotela lidera. W tej chwili tabelę otwiera FC Barcelona z dwoma punktami przewagi nad "Królewskimi". Anglik usiądzie na ławce rezerwowych. Ma prawo czuć się zmęczony intensywnym początkiem sezonu. Inna sprawa, że w miniony piątek nie wyszedł na trening z powodu kłopotów żołądkowych. Sztab medyczny uporał się z nimi szybko i sprawnie, ale nie wiadomo, w jakim stopniu ten incydent wpłynął na organizm zawodnika i jego bieżącą dyspozycję. Real zrobił "prezent" Barcelonie. Trener "Królewskich" mówi o przyczynach Bellingham otwiera obecnie klasyfikację strzelców La Liga wraz z Robertem Lewandowskim i Alvaro Moratą (Atletico Madryt). Wszyscy mają na koncie po pięć trafień. "Lewy" nie powiększył dorobku we wtorkowym starciu z Mallorcą (2-2). "Los Colchoneros" grają jutro wyjazdowy mecz z Osasuną Pampeluna. Relację live ze spotkania Real Madryt - UD Las Palmas możesz śledzić TUTAJ. Początek - godz. 19:00.