Jak donosi "Marca" do spotkania pomiędzy Sergio Ramosem a Florentino Perezem miało już dojść przed meczem Realu Madryt z Celtą Vigo. Tematem dyskusji była kwestia przedłużenia kontraktu piłkarza, który wygasa już w czerwcu 2021 roku. Hiszpańscy dziennikarze twierdzą, że oczekiwania obu stron są zdecydowanie przeciwstawne i wypracowanie kompromisu może być ciężkie. Z każdym kolejnym dniem wartość zawodnika spada zwłaszcza, że już teraz może on rozpocząć rozmowy kontraktowe z innymi ekipami. Według "Marki" liczy on, że przedłużające się negocjacje zwiększą jego pozycję. Zastąpienie hiszpańskiego defensora może finalnie okazać się bowiem jeszcze kosztowniejszym przedsięwzięciem, niż ewentualne spełnienie jego wymagań kontraktowych. <a href="https://sport.interia.pl/primera-division/news-real-madryt-gdzie-sie-podziala-skuteczna-defensywa-krolewscy,nId,5017430" target="_blank">Gdzie się podziała skuteczna defensywa? "Królewscy" mają problem z bronieniem!</a>Obecnie ciężko wyobrazić sobie obronę "Królewskich" bez Ramosa. Nawet teraz gdy zmaga się on z kontuzją kolana, Real ma spory problem z godnym zastąpieniem go na boisku i w najbliższym spotkaniu przeciwko Levante (sobota, 29.01 o 16:15) ma wystąpić bardzo eksperymentalne zestawienie formacji defensywnej: Alvaro Odriozola, Eder Militao, Raphael Varane oraz Ferland Mendy.Brak porozumienia nie oznacza jeszcze rychłego opuszczenia klubu przez Ramosa, lecz każdy kolejny dzień zwłoki, uprawdopodabnia taką możliwość. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! <a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=testlinkow&utm_medium=testlinkow&utm_campaign=testlinkow" target="_blank">Sprawdź!</a> PA