Skrzydłowy Realu trafił do siatki w 70. minucie. Ta bramka wystarczyła gospodarzom do zwycięstwa i, jak się okazało później, przeskoczenia w tabeli lokalnego rywala - Atletico. Tymczasem Getafe złożyło skargę odnośnie zmiany dokonanej w końcówce meczu, a dokładnie w 84. minucie. Murawę miał opuścić wspomniany Asensio, ale kontuzji doznał Eduardo Camavinga i to ostatecznie on zszedł z boiska. Tylko że, zanim do tego doszło, na murawie pojawił się już rezerwowy Alvaro Odriozola, który zastępował Hiszpana będącego już przy linii bocznej. La Liga. Real Madryt popełnił błąd? Według przedstawicieli "Azulones" w takim wypadku zmiana już się dokonała i to Asensio powinien jednak zejść, a nie Camavinga. Hiszpańska federacja przekazała skargę Getafe Realowi. Ten ma trzy dni, aby się odnieść do sprawy. W zasadach jest taki zapis dotyczący tego tematu, że "zmiana wchodzi w życie, kiedy rezerwowy pojawia się na murawie". I na niego powołuje się klub z przedmieść Madrytu. Jeśli jego skarga zostanie uwzględniona to "Królewskim" grozi walkower (0-3).