Podczas meczu z Deportivo Alaves Hazard został kopnięty w udo przez rywala i opuścił murawę już w 28. minucie. Wszelkie obawy kibiców "Królewskich" potwierdził poniedziałkowy komunikat opublikowany przez klub. Czytamy w nim, że u 29-latka wykryto uraz mięśnia prostego w prawym udzie. Hiszpańskie media donoszą, że kontuzja wykluczy Hazarda z gry na trzy lub nawet cztery najbliższe tygodnie. Oznacza to, że skrzydłowy nie wystąpi między innymi w prestiżowych meczach ligowych z Sevillą i Atletico Madryt. W sumie może przegapić pięć spotkań. To ciąg dalszy ogromnych problemów Hazarda po przeprowadzce do Hiszpanii. Belg trafił do Realu z Chelsea w 2019 roku. "Królewscy" zapłacili za niego 115 mln euro. Na nieszczęście działaczy "Los Blancos" transfer skrzydłowego okazał się ogromnym niewypałem. Hazard zdecydowanie częściej przebywa w gabinetach fizjoterapeutów niż błyszczy na murawie. W barwach Realu rozegrał dotąd 28 spotkań, strzelił trzy gole i zanotował siedem asyst. W tym samym czasie z powodu urazów nie mógł wystąpić w 37 meczach. Teraz - kolejny już raz - Hazarda czeka walka o powrót do zdrowia, a następnie odzyskanie najwyższej formy. Fani Realu powoli zaczynają jednak wątpić, czy skrzydłowy zdoła nawiązać do swoich najlepszych czasów podczas gry na Estadio Santiago Bernabeu. TB Primera Division - wyniki, terminarz, tabela, strzelcy