Nie jest tajemnicą, że latem "Królewscy" szykują mocne wietrzenie szatni. Planowane są także spore wzmocnienia. Po tym, jak drużynę opuścił Cristiano Ronaldo, w Madrycie czekają na zawodnika, który stanie się liderem formacji ofensywnej. Od dawna mówi się o zainteresowaniu Realu francuskim napastnikiem Kylianem Mbappe. Jest ono zresztą całkowicie naturalne - 20-latek w zeszłym roku był jednym z najlepszych piłkarzy mistrzostw świata, które Francja zwieńczyła końcowym sukcesem. Mimo młodego wieku piłkarz ma już blisko rozegranych sto występów w Ligue 1 i ponad pół setki zdobytych w niej bramek. Do tego dorzucił 14 trafień w 25 meczach Ligi Mistrzów. Według informacji "France Football" Real jest w stanie zapłacić za zawodnika nawet 280 mln euro, co byłoby absolutnym rekordem transferowym w historii futbolu. Obecnie miano najdroższego zawodnika należy do Neymara, kupionego przez Paris Saint-Germain z FC Barcelona za 222 mln euro. Drugie miejsce zajmuje właśnie Mbappe (PSG zapłaciło za niego AS Monaco 180 mln euro). W powodzenie transferu wątpi jednak Jose Mourinho, który był jednym z kandydatów do objęcia Realu, gdyby Zinedine Zidane nie zaakceptował propozycji powrotu na Santiago Bernabeu. - Nie twierdzę, że Kylian jest obecnie najlepszym zawodnikiem na świecie, ale na pewno ma najwyższą wartość transferową. Gdybym był trenerem jakiejś drużyny, nawet nie pomyślałbym o jego transferze. Jest nie do kupienia - stwierdził portugalski szkoleniowiec. Primera Division: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy WG