Bale wcześniej został pominięty, gdy nie pojechał z drużyną na turniej do Monachium, w którym "Królewscy" zagrali z Tottenhamem Hotspur i Fenerbahce Stambuł. To było pokłosie nie sfinalizowania transferu piłkarza do chińskiego Jangsu Suning. Walijczyk miał być sfrustrowany tym, jak traktują go trener Zinedine Zidane i prezes Florentino Perez, uważając, że nie jest w odpowiednim nastroju do gry. Przyszłość Bale'a na Santiago Bernabeu stanęła pod dużym znakiem zapytania w marcu, kiedy do klubu wrócił Zidane. Obaj panowie nie dogadywali się ze sobą podczas pierwszej kadencji Francuza, która trwała w latach 2016-18. "To proste. Zidane nie lubi Garetha" - powiedział w zeszłym miesiącu Jonathan Barnett, agent zawodnika. "Między nimi nie ma żadnej relacji. Nigdy nie było" - dodał. Walijczyk, który do Realu trafił w 2013 roku, ma jeszcze trzy lata ważny kontrakt z hiszpańskim zespołem. Spotkanie Red Bulla z Realem w Salzburgu zacznie się dzisiaj o 19.00. Zobacz terminarz Primera Division Pawo