Real Madryt. Eder Militao musiał przerwać konferencję, bo źle się poczuł
Niecodzienna sytuacja na konferencji Realu Madryt. Spotkanie z Ederem Militao, nowym zawodnikiem „Królewskich” musiało zostać nagle przerwane, bo zawodnik źle się poczuł.
Militao ma ostatnio bardzo dużo przeżyć. Właśnie wrócił z Copa America, gdzie jego Brazylia wywalczyła kolejny tytuł na własnych boiskach, ale emocje towarzyszyły mu również w Madrycie. Nerwy? Presja? Pogoda? Zapewne to wszystko po trochu przyczyniło się do tego, że obrońca nagle zaczął się nerwowo zachowywać, luzować krawat i łapać się za głowę. Nie pomogło również kilka łyków zimnej wody.
Militao poprosił o przerwanie konferencji prasowej, na której był oficjalnie prezentowany. Co ciekawe, stało się to akurat wtedy, gdy z sali padło pytanie o to, czy chciałby grać w Realu razem z Neymarem. - Nic nie mogę więcej powiedzieć. Emocje są ogromne - stwierdził i wyszedł z konferencji.
- Wiem, że jest tu bardzo duża presja, tak jak w każdym wielkim klubie. Przychodzę jednak, aby dobrze wykonać swoją pracę. I wiem, że będę grał wtedy, gdy trener uzna, że jest tego wart - mówił wcześniej Militao.
Przypomnijmy, Brazylijczyk przeniósł się do Madrytu z Porto za 50 milionów euro.
RP
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.