Trener "Królewskich" Zinedine Zidane dał odpocząć swojemu asowi przed klubowymi mistrzostwami świata, które od czwartku trwają w Japonii. Cristiano Ronaldo z trybun Santiago Bernabeu oglądał spotkanie z Deportivo La Coruna.W pierwszej połowie Real miał optyczną przewagę, ale niewiele z tego wynikało. W 20. minucie Przemysław Tytoń nie zachował się zbyt pewnie i omal nie skończyło się to golem. Z prawego skrzydła dośrodkował Marco Asensio. James Rodriguez nie sięgnął piłki, ale ta wypadła z rąk Tytonia. Z pomocą kolegów Polak w końcu złapał futbolówkę.Później Sergio Ramos ładnie strzelił z rzutu wolnego z 18 metrów, ale minimalnie chybił. W odpowiedzi Keylor Navas instynktownie odbił piłkę po uderzeniu Ryana Babela. W 35. minucie "Królewskich" uratował słupek po "główce" Borgesa.Prawdziwą huśtawkę nastrojów zafundowali piłkarze Realu swoim kibicom w drugiej połowie. W 50. minucie wreszcie gospodarze objęli prowadzenie. Tytonia zmusił do kapitulacji Alvaro Morata.Goście nie zamierzali się łatwo poddać. W 63. minucie fatalny błąd popełnił Casemiro. Stracił piłkę blisko własnego pola karnego. Futbolówka trafiła do Joselu, który kilka minut wcześniej pojawił się na boisku. Długo się zastanawiał tylko huknął z 17 metrów. Piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do siatki.Dwie minuty później kibice Realu ucichli. Znów dał o sobie znać Joselu. Z prawego skrzydła zagrał do niego Florin Andone. Nie zdążył z interwencją Sergio Ramos i Joselu pokonał Navasa. Sensacja wisiała w powietrzu.Real zabrał się ostro do pracy. W 84. minucie do remisu doprowadził Mariano Diaz, który na placu gry zastąpił Isco. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów do akcji wkroczył Sergio Ramos. W doliczonym czasie gry wykorzystał dośrodkowanie Toniego Kroosa z rzutu rożnego i strzałem głową dał zwycięstwo "Królewskim". Było to 35. z rzędu spotkanie Realu bez porażki, łącznie we wszystkich rozgrywkach, co stanowi klubowy rekord. Ostatniej doznał 6 kwietnia w pierwszym pojedynku ćwierćfinałowym poprzedniej edycji Ligi Mistrzów z VfL Wolfsburg (0-2). W La Liga pozostaje niepokonany od 27 lutego, kiedy na własnym stadionie uległ w derbach Atletico 0-1. Wyniki, terminarz i tabela Primera Division