Trener Realu Madryt Rafa Benitez dał odpocząć swoim największym gwiazdom z Cristiano Ronaldo na czele. W podstawowym składzie wystąpił Denis Czeryszew, który już w 3. minucie wpisał się na listę strzelców po kapitalnym podaniu od Jamesa Rodrigueza.Rosjanin na drugą połowę już nie wyszedł. Dlaczego? Otóż sztab "Królewskich" zorientował się, że Czeryszew w tym spotkaniu nie powinien grać z powodu żółtych kartek. Trzeci kartonik w tym kolorze, wykluczający go z udziału w tym spotkaniu, 24-letni piłkarz zobaczył w poprzedniej edycji Pucharu Hiszpanii, gdy bronił barw Villareal. Gospodarze zamierzają wykorzystać ten błąd Realu i zapowiadają złożenie wniosku o ukaranie "Królewskich" za występ nieuprawnionego piłkarza. Drużynie z Santiago Bernabeu grozi walkower, a nawet wykluczenie z rozgrywek. Dużo zależy teraz od włodarzy Cadiz CF. Jeśli w czwartek do 14.00 złożą skargę, to Real może zostać nawet wykluczony z rozgrywek. Jeśli tego nie uczynią, prawdopodobnie zostanie im przyznany walkower 3-0. Wówczas "Królewscy" mogliby odrobić straty w rewanżu."Marca" i "As" donoszą, że drużyny dostały przed meczem wykazy zawodników, którzy powinni pauzować. Mimo to, ktoś w sztabie Realu to przegapił. W drugiej połowie popis dał Isco, który dwukrotnie trafił do siatki Cadiz CF.Honorowego gola dla gospodarzy zdobył w 87. minucie Kike Marquez. Cadiz CF - Real Madryt 1-3 (0-1) Bramki: 0-1 Czeryszew (3.), 0-2 Isco (65.), 0-3 Isco (74.), 1-3 Kike Marquez (88.) Zobacz raport meczowy