24-letni reprezentant Brazylii, odkąd przeniósł się do FC Barcelona, ma kłopoty ze sprawą o unikanie podatków i wiele jego aktywów zostało zamrożonych przez władze. Neymar chciał w Paryżu zarabiać 22 miliony funtów rocznie, ale poprosił też mistrzów Francji o spłacenie swoich długów wobec fiskusa, jeśli na poważnie myśleli o sprowadzeniu go do "Parku Książąt". PSG jednak odmówił, a Brazylijczyk zdecydował się przedłużyć o pięć lat swój kontrakt z Barceloną. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Primera Division