Kibice Realu Madryt odetchnęli z ulgą. Po sobotnim triumfie Barcelony przeciwko Realowi Valladolid (7:0) potknięcie "Królewskich" w niedzielnym oznaczałoby powiększenie straty do "Dumy Katalonii" na osiem punktów (w przypadku porażki) lub siedem (przy remisie). Na Estadio Santiago Bernabeu przyjechał Betis, ale po raz kolejny potwierdziło się, że nawet jeśli "Los Blancos" są w słabej formie, to ich przeciwnicy powinni liczyć na ich wpadki raczej na wyjazdach niż na stołecznym obiekcie. Piłkarze Carlo Ancelottiego nie olśnili, ale zaprezentowali się lepiej niż w starciach z Mallorcą (1:1), Realem Valladolid (3:0) i Las Palmas (1:1). Wygraną 2:0 nad zespołem Manuela Pellegriniego zapewnił Kylian Mbappe, który zanotował dublet. Trafienia z 67. i 75. minuty były jego pierwszymi w LaLiga. Przełamał niemoc w tych rozgrywkach - zanim otworzył konto strzeleckie, oddał aż 18 uderzeń, które były zatrzymywane przez golkiperów, niecelne bądź zablokowane. W klasyfikacji Trofeo Pichichi znajduje się z czternastoma innymi zawodnikami na trzeciej pozycji. Zestawienie można znaleźć pod tym linkiem. Jak na zwycięstwo mistrzów Hiszpanii zareagowały media? "W końcu. Kylian Mbappe otworzył swoje konto strzeleckie jako zawodnik Realu w LaLiga i na Bernabeu, aby rozstrzygnąć mecz, który momentami stawał się trudny. W połowie drugiej części gry, gdy Betis się rozpędzał, Francuz odkorkował szampana skutecznym uderzeniem lewą nogą. Real cierpiał, bo rywal był dobry i miał swoje momenty, ale nie potrafił ich wykorzystać. Gospodarze byli bardziej dominujący i zbalansowani niż w poprzednich meczach, choć tempo gry wciąż było przedsezonowe. Muszą się obudzić, ponieważ 'Barça' ma 12 punktów i gra na pełnych obrotach. W oczekiwaniu na świeżość dobrze jest podtrzymać dystans do lidera" - napisała "Marca". "To był wreszcie ten Mbappe. Strzelił dwa pierwsze ligowe gole, uspokajając siebie, klub i kibiców. Federico Valverde pracował na boisku na pełnych obrotach, poprawę widać także u Viniciusa, który lepiej łączył się z Mbappe i pomagał w defensywie" - czytamy w "Asie". Real Madryt - Real Betis 2:0. Kataloński dziennik: "Nadchodził kryzys" Nieco mniej entuzjastycznie do gry "Królewskich" podeszło katalońskie "Mundo Deportivo". "Mbappe wyciągnął Real z kłopotów, to był kolejny szary dzień tego zespołu. Dublet francuskiego napastnika zamaskował kolejny słaby, płaski występ drużyny Carlo Ancelottiego. W tej chwili nie jest ona w stanie znaleźć swojej solidnej i wszechstronnej wersji, która doprowadziła jej do wygranej w LaLiga i Champions League zaledwie trzy miesiące temu. Mbappe zażegnał kryzys, który nadchodził nad Bernabeu" - zaznaczono. "Real dołożył trzy punkty, które złagodziły złe nastroje przed przerwą reprezentacyjną i dały Ancelottiemu trochę czasu" - zakończył dziennikarz Pepe Gil-Vernet. Potworna miazga beniaminka. "Lewy" strzela i asystuje. Tak bawi się Katalonia