Ostatni występ hiszpańskiego zespołu miał miejsce 11 marca. Było to wyjazdowy mecz Atletico Madryt z Liverpoolem w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Tego samego dnia Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła stan pandemii. W Hiszpanii wprowadzono niebawem stan wyjątkowy, który potrwa przynajmniej do 26 kwietnia. W tym czasie nie ma mowy o organizacji jakichkolwiek zawodów sportowych. Co później? Prezes La Liga, Javier Tebas, twierdzi, że najbardziej realny termin wznowienia rozgrywek Primera Division to 28 maja. Tebasa cytuje serwis BBC Sport. Z jego wypowiedzi wynika, że w tej chwili władze hiszpańskiej ekstraklasy negocjują z UEFA trzy daty powrotu do gry - dwie alternatywne to 6 oraz 28 czerwca. Do rozegrania pozostaje 11 ligowych kolejek. Pytanie zasadnicze w aspekcie ekonomicznym - z kibicami czy bez? Na ten moment wydaje się oczywiste, że mecze toczyć się będą przy pustych trybunach. Bez względu jednak na frekwencję straty finansowe uczestników batalii będą ogromne. - Jeśli policzymy wszystkie utracone wpływy, również te z europejskich pucharów, straty klubów mogłyby wynieść nawet miliard euro, gdybyśmy nie wznowili sezonu - mówi Tebas. - Powrót na murawę bez publiczności ogranicza te kwotę do 300 mln euro, ale i tak pozostaje ona gigantyczna. UKi