Carles Tusquets będzie na razie pełnił obowiązki prezesa Barcelony po tym, jak do dymisji podał się dotychczasowy szef piłkarskiego wicemistrza Hiszpanii Josep Maria Baromeu - poinformowano w środowym komunikacie klubowym.
Tusquets, przewodniczący komisji ekonomii w "Dumie Katalonii" będzie stał na czele siedmioosobowego zarządu, również tymczasowego. Dotychczasowy odszedł razem z Bartomeu.
Jak poinformowano, nowy zarząd ma podejmować jedynie decyzje "podstawowe i konieczne do dalszego, normalnego funkcjonowania klubu i ochrony jego interesów" i tylko do czasu wyboru nowych władz.
Jego głównym zadaniem będzie zorganizowanie wyborów w ciągu najbliższych trzech miesięcy. Zamiar startu potwierdziło dotychczas siedmiu kandydatów.
Złe nastroje w katalońskim klubie panują już od dłuższego czasu. Kibice, ale i sami piłkarze, coraz częściej domagali się zmian. I właśnie Bartomeu miał być głównym winowajcą coraz większego kryzysu.
Klub jest w trudnej sytuacji finansowej, co znacznie utrudnia aktywność na rynku transferowym. W zeszłym sezonie Barcelona przegrała mistrzostwo, a w ćwierćfinale Ligi Mistrzów poniosła sromotną klęskę z Bayernem Monachium 2-8.
Bartomeu prezesem Barcelony został sześć lat temu, kiedy z tego stanowiska zrezygnował Sandro Rosell. Za jego kadencji "Duma Katalonii" cztery razy była mistrzem Hiszpanii.
mm/ co/