Większość tej kwoty ma pochodzić ze sprzedaży piłkarzy. I tak Achraf Hakimi, który świetnie spisywał się na wypożyczeniu w Borussii Dortmund, trafił do Interu Mediolan. 21-letni Marokańczyk podpisał z włoskim klubem pięcioletni kontrakt, a kosztował 40 mln euro.Z kolei Javi Sanchez został wykupiony przez Real Valladolid, gdzie ostatnio był wypożyczony, ale tylko za trzy miliony euro.Real bardzo chciałby się pozbyć też Garetha Bale'a i Jamesa Rodrigueza, tylko powstaje pytanie, czy znajdzie się chętny, aby odpowiednio zapłacić. Walijczyk przychodząc we wrześniu 2013 roku kosztował aż 101 mln euro, co było rekordem transferowym. I choć miał znaczący udział w wielu sukcesach klubu, przede wszystkim w Lidze Mistrzów, to teraz jest bardzo drogim w utrzymaniu rezerwowym. Jego kontrakt obowiązuje jeszcze dwa lata, a wartość rynkowa, jak podaje transfermarkt, wynosi zaledwie 32 miliony euro. I nie wiadomo, czy ktoś zapłaci nawet tyle.Z kolei James, który trafił na Santiago Bernabeu rok później, po udanych mistrzostwach świata za 75 milionów euro, nigdy do końca nie zaaklimatyzował się w Madrycie. Przez dwa lata był wypożyczony do Bayernu Monachium, ale Niemcy nie chcieli go wykupić. Kolumbijczyk, którego wartość rynkowa jest identyczna jak Bale'a, ma podobno duże wzięcie w Anglii (Manchester United, Arsenal), jednak kokosów się na nim nie zbije.Nie wiadomo, co z Danim Ceballosem, Marianem Diazem czy Brahimem Diazem, ich sprzedaż mogłaby dać jakieś zyski, ale raczej bez wielkich kwot.Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Primera Division