Real zapłacił za niego 50 mln euro. 24-latek podpisał sześcioletni kontakt. - Przez jakiś czas jeździłem na wózku, a w szpitalu spędziłem ponad pół roku, abym mógł znowu chodzić po operacji stawu biodrowego - opowiadał Francuz. Jego kariera jest wręcz błyskawiczna i niewiarygodna. Gdy miał 15 lat, borykał się z kontuzją biodra, a lekarze przestrzegali go, że już nigdy nie wróci do piłki. - Faktycznie, takie zagrożenie istniało, ale dziś jestem w Realu Madryt - triumfuje Ferland. Zaledwie dwa lata temu grał w drugoligowym Le Havre, ale w czerwcu 2017 r. pozyskał go Olympique Lyon. Jako piłkarz Lyonu trafił do reprezentacji "Trójkolorowych". W listopadzie zadebiutował, w spotkaniu z Urugwajem. Teraz trafił do La Liga. - Początkowo nie mogłem uwierzyć, że chce mnie Real. To tak wielki klub, że samo podpisanie kontraktu z nim jest dla mnie czymś niebywałym, fantastycznym. Cieszę się nieprawdopodobnie i mam wielkie nadzieje przed tym, co mnie spotka na Santiago Bernabeu - dodaje. W ten sposób Real latem wydał na zakupy już 330 mln euro. MB