Do pierwszej głośnej sytuacji doszło jeszcze w trakcie meczu, tuż przed przerwą, gdy Messi starł się z Diego Carlosem. Gwiazdor "Dumy Katalonii" podszedł do wstającego z kolan rywala i odepchnął go energicznie, powalając na murawę. Była to reakcja na bezpardonowy wślizg 27-latka, a także zapewne przejaw frustracji związanej z wcześniejszymi faulami. Oczywiście, należy nadmienić, że Brazylijczyk w tej sytuacji sporo dodał od siebie i upadł dopiero po chwili zastanowienia, lecz z całą pewnością zachowanie Messiego było niesportowe. Tymczasem Argentyńczyk nie obejrzał za popchnięcie rywala nawet żółtej kartki, co oburzyło znaczą część kibiców.