Primera Division. Granada ustrzelona. Real Madryt wciąż w grze o tytuł!
Granada uległa 1-4 Realowi Madryt w ostatnim meczu 36. kolejki Primera Division. Dzięki zwycięstwu "Królewscy" zachowują realne szanse na tytuł mistrza Hiszpanii.
Przed pierwszym gwizdkiem wiadomo było, że zwycięstwo pozwoli Realowi wskoczyć na drugie miejsce w tabeli. Strata do liderującego Atletico Madryt wynosi już tylko dwa punkty na dwie kolejki przed finiszem rywalizacji. Tytuł mistrzowski pozostaje więc realnym celem.
W rundzie jesiennej ekipa z Santiago Bernabeu pokonała Granadę 2-0. Wtedy jednak nie borykała się z tak poważnymi kłopotami kadrowymi jak obecnie. W stołecznym zespole kontuzjowanych jest aż siedmiu graczy, w tym pięciu obrońców. To jednak nie przeszkodziło w odniesieniu efektownego zwycięstwa.
Pierwsze ostrzeżenie gospodarze otrzymali już w 14. minucie. W doskonałej sytuacji strzeleckiej znalazł się wówczas Karim Benzema. Jego uderzenie głową z kilku metrów Rui Silva obronił z najwyższym trudem.
Ale już trzy minuty później był bezradny, gdy do doskonałego podania Miguela Gutierreza doszedł Luka Modrić i z linii bocznej pola bramkowego przytomnie skierował piłkę do siatki. Chorwat posłał futbolówkę między nogami golkipera Granady.
W pierwszej minucie doliczonego czasu gry prowadzenie "Los Blanco" podwyższył Rodrygo. To był efekt indywidualnej szarży. Brazylijczyk mknął z piłką przy nodze niemal od linii środkowej, a rajd zakończył precyzyjnym strzałem po ziemi w boczną siatkę.
Po zmianie stron wybrańcy Zinedine'a Zidane'a długo kontrowali przebieg spotkania. Dali się jednak trafić w 71. minucie. Strzał wprowadzonego z ławki Luisa Suareza Thibaut Courtois zdołał obronić, ale skapitulował po dobitce Jorge Moliny.
Z kontaktowej bramki piłkarze Granady nie cieszyli się długo. Niespełna pięć minut później na listę strzelców wpisał się Alvaro Odriozola, który na placu gry pojawił się dopiero po przerwie. A skorzystał z podania innego zmiennika - Edena Hazarda.
Po chwili czwartego gola dla gości - strzałem do pustej bramki po dalekim wybiegu Rui Silvy - zaliczył Benzema. W ten sposób Francuz ustalił końcowy rezultat spotkania.
Bramki: 0-1 Modrić (17.), 0-2 Rodrygo (45+1.), 1-2 Molina (71.), 1-3 Odriozola (75.), 1-4 Benzema (76.)