Do składu "Dumy Katalonii" wrócił Lionel Messi, który nie pojechał z drużyną do Kijowa na mecz Ligi Mistrzów. Trener Barcy Ronald Koeman postanowił dać odpocząć swojemu asowi.Barcelona w lidze spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań, ale w starciu z Osasuną była zdecydowanym faworytem. Z tej rpli gospodarze się wywiązali w sposób nie pozostawiający żadnych wątpliwości.Już w 10. minucie powinno być 1-0. Przyjezdnych przed stratą gola uratował jeden z obrońców, który wybił piłkę z linii bramkowej. Festiwal strzelecki "Dumy Katalonii" rozpoczął się w 30. minucie. W zamieszaniu przed bramka Osasuny przytomnie zachował się Martin Braithwaite i z bliska wpakował piłkę do siatki.Jeszcze przed przerwą prowadzenie podwyższył Antoine Griezmann, który popisał się kapitalnym strzałem z dystansu.Po zmianie stron Barcelona zdobyła jeszcze dwie bramki. Do siatki Osasuny trafili Philippe Coutinho i Messi. Gwia Gwiazdor "Dumy Katalonii" zadedykował gola zmarłemu niedawno Diego Maradonie. Messi zdjął koszulkę, pod którą miał założoną drugą - w barwach Newell's Old Boys i z numerem 10 - swoim i Maradony. Primera Division - wyniki, terminarz i tabela