W 28. minucie sobotniego meczu Costa z furią ruszył w kierunku arbitra, domagając się odgwizdania faulu. Jesus Gil Manzano z opinią napastnika się nie zgadzał, a ten wykrzyczał mu w twarz obelgi. Sędzia po chwili wyrzucił reprezentanta Hiszpanii boiska. Costa nie chciał opuścić murawy - ostatecznie odprowadził go z niej Gerard Pique, obrońca Barcelony i kolega napastnika z kadry. Gil Manzano opisał całe zajście w protokole meczowym, gdzie stwierdził, że Costa obraził jego matkę. - W 11 ostatnich meczach tutaj [na Camp Nou] obejrzeliśmy aż siedem czerwonych kartek. Jeśli Diego faktycznie tak powiedział, zasłużył na wykluczenie. Ale inni piłkarze też mówili do sędziego różne rzeczy, a ich z boiska nie wyrzucił - denerwował się po meczu Diego Simeone, trener Atletico. Kiedy Costa schodził z boiska, madrycki zespół remisował z Barceloną 0-0. Ostatecznie przegrał jednak 0-2 i do liderów z Katalonii traci już 11 punktów. To piąta czerwona kartka w karierze Costy. 31-letniemu napastnikowi grozi nawet osiem meczów zawieszenia. Gdyby dostał taką karę, oznaczałoby to, że czekają go przedwczesne wakacje - do końca rozgrywek Primera Division pozostało już tylko siedem kolejek. <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-hiszpania-primera-division,cid,658,sort,I" target="_blank">Primera Division: wyniki, tabela, terminarz i strzelcy</a>DG