FC Barcelona była zdecydowanym faworytem w spotkaniu z ostatnim w tabeli CD Leganes. Podopieczni Javiera Aguirre-a nie dali rady sprawić niespodzianki i ulegli wyżej notowanej ekipie z Katalonii. Nie zapowiadał tego jednak początek spotkania. Gospodarze bardzo szybko rzucili się do ataku i już w 12. minucie spotkania udało im się objąć prowadzenie. Roque Mesa zagrał bardzo dobrą prostopadłą piłkę do Youssefa En-Nesyriegiego, ten podbiegł i technicznym strzałem niemal w samo okienko bramki pokonał Marc-André ter Stegena. Kibice ledwo co zdążyli złapać oddech po pierwszym trafieniu Leganes i po chwili ich ulubieńcy mieli drugą szanse na zdobycie bramki. Oscar Rodriguez świetnie zachował się w polu karnym, przeczekał obrońcę i oddał strzał, który ostatecznie trafił tylko w boczną siatkę bramki. Primera Division - wyniki, terminarz, tabela Barcelona po kolejnej groźnej sytuacji zaczęła dochodzić do głosu. W 23. minucie Luis Suarez świetnie urwał się obronie gospodarzy, jednak nie udało mu się minąć driblingiem bramkarza gospodarzy. Urugwajski napastnik po chwili doszedł do kolejnej okazji. Udało mu się oddać strzał głową, po którym świetnie interweniował Ivan Sacristan. Goście nadal przeważali i już na początku drugiej części gry mogli wyjść na prowadzenie. Gerard Pique groźnie uderzył po dośrodkowaniu z bocznej strefy boiska, lecz trafił jedynie w słupek. "Barca" nie zwalniała tempa i w 53. minucie udało się wreszcie trafić do siatki. Lionel Messi posłał piłkę w pole karne po rzucie rożnym. Przed bramką Sacristana najlepiej odnalazł się Suarez i po strzale głową doprowadził do wyrównania. Piłkarze Ernesto Valverde dopięli swego tuż przed zakończeniem spotkania. Arturo Vidal po zamieszaniu w polu karnym wpakował piłkę do siatki z najmniejszej odległości.PA