Fernando Fernandez Tapias był prawą ręką Florentino Pereza kiedy ten sprawował pieczę nad Realem, a teraz zaatakował w mediach Calderona. - Ramon Calderon to człowiek bez honoru. Jeśli jesteś członkiem jakiejś instytucji, to służysz jej, a nie próbujesz się nią wysługiwać - powiedział Tapias. Wybory następcy Calderona przewidziano po zakończeniu trwającego sezonu, ale Tapias proponuje, by przeprowadzić je dużo wcześniej. - Potrzebujemy wyborów jak najszybciej. To musi być zrealizowane bardzo szybko i sprawnie - skomentował. Tapias nie wykluczył, że do walki stanie Perez. - Jeśli Florentino będzie ubiegał się o prezydenturę, to ja będę obok niego. Jednak nic nie jest jeszcze przesądzone - stwierdził. Ramon Calderon podał się do dymisji 16 stycznia po tym, jak dziennik "Marca" zdemaskował uprawiane przez byłego prezydenta praktyki - w głosowaniach zarządu brały udział osoby nie uprawnione do tego. Tymczasowo jego obowiązki przejął Vicente Boluda.