Niedzielne El Clasico dostarczyło wielu emocji. Szybki gol samobójczy autorstwa Ronalda Araujo wprowadził w euforię fanów Realu Madryt, jednak liderująca w tabeli ligowej Barcelona zdołała odwrócić losy spotkania. Ostatecznie po bramce Franca Kessiego w doliczonym czasie gry, zespół Xaviego zwyciężył 2:1, powiększając przewagę w ligowej tabeli do dwunastu punktów. Sytuacja "Dumy Katalonii" w drodze po ligowy tytuł jest zatem coraz bardziej komfortowa, a w jej obozie dominują pozytywne nastroje. Wczorajszy mecz był czwartym starciem Barcelony z Realem w tym sezonie i trzecim wygranym przez "Blaugranę". Roberto: Powrót Messiego? Czekamy z otwartymi ramionami Po spotkaniu wśród pytań od dziennikarzy pojawił się jednak jeszcze jeden wątek, który od dłuższego czasu przewija się w hiszpańskich mediach, mianowicie przyszłość Leo Messiego. Autor bramki na 1:1 we wczorajszym klasyku - Sergi Roberto wymownie wypowiedział się w kwestii tego, czy liczy na powrót Argentyńczyka na Camp Nou. "Kto nie byłby gotowy na powrót Leo? Nie chcemy za dużo mówić na ten temat, bo nie my o tym decydujemy, ale jako zawodnicy, czekamy na niego z otwartymi ramionami. Nie rozumiem krytyki, jaka spada na niego w Paryżu. To wspaniały zawodnik i tutaj będziemy traktować go doskonale" - powiedział 31-latek cytowany przez hiszpański dziennik "Sport". Przyszłość Messiego od dłuższego czasu stoi pod znakiem zapytania, a w jej kwestii nie brakuje licznych spekulacji. Kontrakt mistrza świata z Paris Saint-Germain wygasa bowiem z końcem czerwca bieżącego roku, a w rozmowach o nowej umowie od dłuższego czasu nie nastąpił przełom.