Od wielu lat reprezentacja Norwegi nie doznała tak upokarzającej porażki, jak w ostatniej kolejce Ligi Narodów. Austriacy boleśnie obnażyli braki ekipy ze Skandynawii i rozgromili ich aż 5:1. Największy zawód naturalnie sprawił fanom Erling Haaland, na barkach którego spoczywa największa odpowiedzialność za wyniki drużyny. Norweg nie tylko nie wpisał się na listę strzelców, ale popełniał wiele błędów, a większość jego zagrań była nieudana. Największe emocje w mediach wzbudziło jednak jego zachowanie po końcowym gwizdku. I nie mowa tu o pozytywnych odczuciach. Postawa Haalanda oburzyła Norwegów. W mediach spotkał go lincz Chociaż Haaland jest kapitanem Norwegów, nie zdecydował się po spotkaniu na udzielenie wywiadu. Przemknął szybko przez strefę mieszaną, lekceważąc zebranych tam i oczekujących na niego dziennikarzy. Nie pojawił się także na konferencji prasowej, co mocno zbulwersowało norweskich żurnalistów. Dość powiedzieć, że media zalała wręcz fala negatywnych komentarzy pod adresem 24-latka. Powiedzieć, że snajpera "zmieszano z błotem", to jak nie powiedzieć nic. Niewiarygodne, 9:0 Barcelony w Lidze Mistrzów. Koncert Ewy Pajor na Estadi Johan Cruyff "Gdy zakładasz kapitańską opaskę, to musisz wykazywać się dojrzałością. Niestety, zabrakło jej po starciu z Austrią. Najczęściej właśnie w obliczu takich katastrof przywódcy wychodzą przed szereg i biorą na siebie odpowiedzialność. Istnieje powód, dla którego kapitan nie decyduje się na ucieczkę z tonącego statku jako pierwszy - dodał rozżalony dziennikarz. Ikony kadry Norwegii rozczarowane Haalandem. "To nie było mądre" Postawę łączonego niedawno przez dziennikarzy z "El Nacional" z transferem do Barcelony napastnika skrytykowali także byli kapitanowie reprezentacji Norwegii. - Będąc kapitanem, jesteś także rzecznikiem prasowym. Rozmawiasz z sędzią, masz wtjątkowy kontakt z trenerem, reprezentujesz drużynę na zewnątrz inaczej niż "zwykły" zawodnik. Myślę, że Haaland rozumie, że to nie było mądre - stwierdził Rune Bratseth, cytowany przez "VG". - Kapitan musi brać na siebie odpowiedzialność za innych graczy, chronić grupę, zwłaszcza kiedy ta jest poddawana rzezi, wyjaśnić, co poszło nie tak, a nie wypychać innych przed siebie - pouczał Haalanda z kolei Bent Skammelsrud. Mimo porażki z Austrią Norwegowie prowadzą po 4. kolejach w grupie 3 Ligi B. Mają jednak tyle samo punktów, co Austriacy - 7. W dwóch ostatnich kolejkach czekają ich mecze ze Słowenią i Kazachstanem.