Miano jednego z najważniejszych transferów lata 2022 mogą otrzymać niebawem przenosiny Pierre-Emericka Aubameyanga do Chelsea. Niestety Gabończyk nie jest obecnie w stanie skupiać się wyłącznie na różnych aspektach swojej sportowej kariery, gdyż właśnie przeszedł z najbliższą rodziną okropną traumę - został napadnięty, pobity i obrabowany przez grupę złodziejów - i to we własnym domu, a więc w miejscu, gdzie powinien czuć się najbezpieczniej na świecie. Informacje o tym napadzie wstrząsnęły fanami futbolu ze wszystkich zakątków globu - zwłaszcza, że według mediów "Auba" miał w jego wyniku odnieść poważne obrażenia (m.in. mowa tu o złamaniu szczęki). Tymczasem w ciągu zaledwie kilku dni mogło dojść do kolejnego podobnego zdarzenia - a jego ofiarą mógł paść gracz Realu Madryt Dani Carvajal. Tym razem jednak wszystko skończyło się zdecydowanie lepiej. Dani Carvajal niemal został okradziony! Uzbrojeni napastnicy próbowali wtargnąć do jego domu Jak informuje "El Confidencial", powołując się na źródła powiązane z hiszpańską policją, w nocy z poniedziałku na wtorek do domu zawodnika "Królewskich" próbowało się dostać co najmniej dwóch rabusiów, którzy byli wyposażeni m.in. w metalowe pręty (podobne przedmioty zostały wykorzystane do sterroryzowania Aubameyanga i jego rodziny). Na szczęście piłkarza i rodziny nie było nawet na miejscu - i na szczęście prawidłowo zadziałał tu alarm.Złoczyńcy najwidoczniej zorientowali się, że zostali wykryci, porzucili swoje zamiary i koniec końców nie zdołali nawet spenetrować dokładnie działki, na której stoi posiadłość Carvajala. Oczywiście w związku z całą sprawą wszczęto już śledztwo - złodzieje, choć zamaskowani, zostali zrejestrowani przez kamery znajdujące się przy domu futbolisty, więc być może służbom łatwiej będzie ich złapać. Hiszpania zmaga się z narastającą falą przestępczości Mamy tu więc "happy end", ale cały incydent wpisuje się niestety w narastającą w Hiszpanii falę występków. Jak podaje "El Confidencial", od 2021 roku liczba przestępstw kryminalnych wzrosła w tym kraju aż o 25 proc. Boadilla del Monte, a więc miejscowość, w której mieszka Carvajal, również spotkała się ze zdecydowanym wzrostem bandytyzmu, zwłaszcza pod względem kradzieży i włamań... Dani Carvajal w Realu Madryt gra nieprzerwanie od 2013 roku - wcześniej występował on krótko w barwach Bayeru Leverkusen, a jeszcze wcześniej reprezentował młodzieżowe drużyny "Królewskich". Z "Los Blancos" wygrał m.in. pięć pucharów Ligi Mistrzów i trzy krajowe mistrzostwa.