We wtorkowy wieczór w Warszawie odbył się mecz Ligi Mistrzów między Szachtarem Donieck a Real Madryt. Z tego zakończonego remisem spotkania kibice zapamiętają z pewnością piękną kartoniadę, ale i również znacznie brzydszy obrazek - otóż w pewnym momencie spotkania mocno ucierpiał defensor "Los Blancos", Antonio Ruediger. Piłkarz dosłownie w ostatniej chwili swoim strzałem głową uratował "Królewskim" remis - okupił to jednak zderzeniem z bramkarzem Anatolijem Trubinem. Niemiec zalał się krwią i było jasne, że mamy tu do czynienia z poważniejszym urazem. Liga Mistrzów. Antonio Ruediger poturbowany po meczu z Szachtarem. Są jednak pozytywne wieści Gracz udał się zaraz po meczu na dokładniejsze badania - hiszpańskie media (m.in. "La Sexta") przekazały potem, że w okolicach lewego oka założono mu ok. 20 szwów, natomiast wykluczono złamanie kości twarzy. Teraz portal "Relevo" przekazał jeszcze bardziej uspokajające wieści - według serwisu Ruedigera nie czeka nawet jeden opuszczony mecz. To oznacza, że futbolista nie osłabi zespołu z Madrytu w "El Clasico", czyli oczywiście niezwykle prestiżowym starciu z FC Barcelona. Jedynym "ale" ma być tu możliwość rozegrania spotkania przez obrońcę w specjalnej masce ochronnej na twarzy. Tym samym "Duma Katalonii", sama zmagająca się z licznymi osłabieniami, nie ma co liczyć na pewne ułatwienie zadania... Antonio Ruediger to ostatnio podstawowy gracz Realu Madryt Antonio Ruediger od pewnego czasu w niemal każdym meczu "Królewskich" rozgrywa pełne 90 minut. W bieżącym sezonie zdołał zdobyć dwie bramki - prócz wspomnianego trafienia z Szachtarem udało mu się też pokonać bramkarza RCD Mallorca w Primera Division. Stoper był jednym z dwóch transferów "Los Merengues" ostatniego lata - obok Aureliena Tchouameniego. Co ciekawe na jego przenosiny ekipa z Santiago Bernabeu nie wydała ani grosza, bowiem wcześniej piłkarz stał się wolnym agentem po tym, jak wygasł jego kontrakt z Chelsea. Zobacz także: Bayern wyłoży na następcę "Lewego" 100 mln euro? Piłkarz reaguje na plotki