"Myślałam, że, gdy zaczęłam praktyki, dostałem szansę mojego życia. Ale w tym czasie David Villa dotykał mnie każdego piep... dnia, a jego szefowie, że to świetny materiał na komedię. Kobiety, które mają na tyle odwagi, by o tym mówić, są moimi bohaterkami" - napisała na Twitterze Skyler B. "Każdego dnia mnie dotykał lub prześladował słownie" - dodała. Kobieta, o której niewiele wiadomo, napisała, że w klubie New York City doświadczała upokorzeń ze strony innych osób. Była popychana i obmacywana. Wpis pojawił się na portalu 17 lipca. Sprawa zaczęła być głośna w ostatnich dniach, a David Villa dopiero dziś opublikował oświadczenie. "Ani klub, ani Skyler nigdy nie kontaktowali się ze mną w tej sprawie. O oskarżeniach dowiedziałem się z portali społecznościowych. W New York City spędziłem cztery lata. Każdego w klubie darzyłem szacunkiem. Trudno mi zrozumieć dlaczego ten temat nie został poruszony wcześniej" - odpowiedział.