Po 5,5 roku przerwy w lidze hiszpańskiej zagra znowu Dani Alves. 38-letni dziś obrońca był za stary na Barcelonę już latem 2016 roku. Odszedł do Juventusu Turyn, z którym awansował do finału Ligi Mistrzów. Potem grał dwa lata w PSG i wrócił do Sao Paulo. Wydawało się, że jego kariera w Europie dobiegła końca, latem spełnił swoje marzenie o złotym medalu olimpijskim. Granada - Barcelona. W wieku 38 lat Dani Alves wraca do La Liga Tymczasem kryzys zmusił Barcelonę do odzyskania weterana. Zagrał już w meczu pucharowym, a dziś wróci na boiska La Liga. Trener Xavi Hernandez bardzo potrzebuje Brazylijczyka wobec plagi urazów i zakażeń koronawirusem. - Widzę światełko w tunelu - powiedział, bo na dzisiejszy mecz z Granadą odzyskał aż ośmiu piłkarzy. Wśród nich Memphisa Depaya, który prawdopodobnie usiądzie jeszcze na ławce. Z odzyskanych do podstawowego składu szykowani są Gavi i Luuk de Jong. Wciąż nie mogą grać Pedri, Ferran Torres i Ansu Fati. Dwaj pierwsi mają pozytywny tekst na Covid-19. Kupiony za 50 mln euro z Manchesteru City Ferran Torres ma jeszcze inny problem. Zadłużony klub ma bardzo niski limit płac - 97,9 mln euro. Aż o 71 proc niższy niż w poprzednim sezonie. Dlatego Barca odetchnęła, gdy udało jej się wypożyczyć do Aston Villi Philippe’a Coutinho. Co prawda wciąż będzie płaciła Brazylijczykowi 35 proc pensji, ale swój budżet płacowy odciąży. Podobno jeszcze nie w takim stopniu, by zgłosić do rozgrywek swojego nowego napastnika. Coutinho to najdroższy i najgorszy transfer w historii klubu z Camp Nou. Kosztował 140 mln euro, ma najwyższą pensję w zespole i nie daje mu na boisku absolutnie nic. Xavi pożegnał go bez żalu, w klubie boją się, że Brazylijczyk w Premier League sobie nie poradzi i wróci latem. Kontrakt z Barceloną ma do czerwca 2023 roku. Może jednak liga angielska jeszcze raz mu posłuży, z Liverpoolu przychodził na Camp Nopu jako wielka gwiazda. Granada - Barcelona. Ansu Fati wróci w meczu z Realem Madryt Ansu Fati jest już zdrowy, ale wróci w środę na półfinałowy mecz Superpucharu Hiszpanii z Realem Madryt. Xavi boi się ryzykować zdrowiem młodziana, który od ponad roku notorycznie pauzował z powodu urazów. Barcelona jest na piątym miejscu w tabeli ze stratą punktu do Atletico Madryt. Granada walczy o utrzymanie, ale od porażki z Realem Madryt nie przegrała w La Liga pięciu kolejnych spotkań. Pokonała Atletico. W pierwszej rundzie z Barceloną na Camp Nou zremisowała 1-1 prowadząc do 90. minuty. To będzie dziś bardzo trudny rywal. Dla zespołu Xaviego łatwych jednak nie ma. Granada - Barcelona. Gdzie oglądać mecz? Spotkanie La Liga Granada - Barcelona będzie transmitował dziś kanał Eleven Sports 1. Początek o godzinie 18,30.Dariusz Wołowski ZOBACZ TEŻ:Aston Villa wypożyczyła gwiazdę Barcelony z opcją wykupu Barcelona przeżyła wielkie nerwy w Pucharze KrólaKłamca i niewdzięcznik? Czy Ousmane Dembele przedłuży kontrakt z Barceloną?