Angielski dziennik "The Times" poinformował, że mistrzowie Hiszpanii są gotowi wydać nawet 100 mln euro za pomocnika Newcastle United. To Brazylijczyk Bruno Guimaraes. "Sroki" pozyskały go w styczniu 2022 roku z Olympique'u Lyon za 42,1 mln euro. Od tego czasu stał się bardzo ważnym ogniwem w zespole, który w tym sezonie zajął czwarte miejsce w Premier League i awansował do Ligi Mistrzów. 25-latek wystąpił w 40 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach, strzelając pięć goli i notując pięć asyst. Bruno Guimaraes miałby próbować zastąpić Busquetsa, który podobnie jak Alba po tym sezonie odchodzi z Barcelony. Brazylijczyk nie jest jednak jedynym graczem, którego wymienia się w tym kontekście. W medialnym obiegu pojawiły się także nazwiska Martin Zubimendi z Realu Sociedad San Sebastian czy Ruben Neves z Wolverhampton. Barcelona z przytupem żegna Camp Nou. Świetny występ Lewandowskiego, błysk młodej gwiazdy La Liga. To byłby prawdziwy hit transferowy Natomiast prawdziwym hitem transferowym byłoby pozyskanie Jamala Musiali. Pomocnik od lipca 2020 roku jest graczem pierwszej drużyny Bayernu Monachium, z którym zdołał już wywalczyć 10 trofeów. W zakończonym właśnie sezonie po raz czwarty został mistrzem Niemiec. 20-latek przyczynił się do tego 12 bramkami i 13 asystami. Z kolei w sumie wystąpił w 47 meczach we wszystkich rozgrywkach, strzelając 16 goli i zaliczając 16 ostatnich podań. Nic dziwnego, że Xavi chciałby mieć takiego gracza w zespole. Kontrakt Musiali z Bayernem wygasa w połowie 2026 roku. Piłkarz jest wyceniany na ponad 100 mln euro. W niedzielę doszło na Camp Nou do pożegnania dwóch legendarnych zawodników - Busquetsa i Alby. Pierwszy zdobył z "Dumą Katalonii" 32 trofea i był ostatnim piłkarzem ery Josepa Guardioli, którą oczywiście pamięta też Xavi. Z kolei obrońca pomógł zespołowi w odniesieniu 18 triumfów. Rozczulające pożegnanie Lewandowskiej z Camp Nou. Zdjęcie chwyta za serce