Robert Lewandowski nie mógł wystąpić w meczu z Getafe z powodu zawieszenia, które obejmie jeszcze ligowy bój z Gironą, lecz mimo to załapał się na wyjątkową fetę, która poprzedziła mecz. Na trybunach rozbrzmiała dawno niesłyszana na Camp Nou przyśpiewka "Campeones, campeones...", a przy jej akompaniamencie podopieczni Xaviego zaprezentowali kibicom Superpuchar Hiszpanii, wywalczony w starciu z Realem Madryt. Piłkarze FC Barcelona zaprezentowali kibicom Superpuchar Hiszpanii. Lewandowski obecny na Camp Nou Wśród kolegów pojawił się kapitan reprezentacji Polski, który rzucał się w oczy. Podobnie jak Ferran Torres był bowiem ubrany w swoje, nie klubowe ubrania, a jego jasna kurtka wyróżniała go z tłumu. Cała drużyna stanęła na murawie do zdjęcia z pierwszym trofeum zdobytym w erze Xaviego. Po chwili na pierwszym planie znalazł się jednak Sergio Busquets, który z rąk prezesa Joana Laporty otrzymał pamiątkową koszulkę z okazji rozegrania 700 spotkań w barwach FC Barcelona.