Do sieci trafiło nagranie, na którym widać jak Neymar i Semedo walczą razem o piłkę. W pewnym momencie obaj się zatrzymują i zaczynają ostro kłócić. Semedo ostatecznie się wycofał, ale Brazylijczyk wciąż był bardzo oburzony. Gdyby nie interwencja Sergia Busquetsa, możliwe, że doszłoby do rękoczynów. Po całym zajściu Neymar kopnął ze złością w jedną z piłek, zdjął treningowy znacznik i opuścił zajęcia. Na <a class="textLink" href="http://www.styl.pl/piekno/fitness" title="fitness" target="_blank">trening</a> podobno już nie wrócił. Wciąż spekuluje się o przejściu Brazylijczyka do Paris Saint-Germain, które jest w stanie zapłacić za piłkarza ponad 200 milionów euro. Takie incydenty tylko wzmagają przekonanie, że Neymar nie czuje się w drużynie najlepiej i chce odejść. Barcelona cały czas uporczywie zaprzecza jednak doniesieniom o transferze napastnika. O tym, że piłkarz poważnie rozważa jednak opuszczenie Barcelony stanowić może fakt, że Neymar odwołał zaplanowane na 31 lipca w Szanghaju spotkanie z fanami. Powodem miało być właśnie dopinanie transferowych spraw przez Brazylijczyka. Więcej pisaliśmy o tym <a href="http://sport.interia.pl/primera-division/news-neymar-odwolal-wizyte-w-chinach-z-powodu-spraw-transferowych,nId,2422670" target="_blank">TUTAJ</a>. AK <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-hiszpania-primera-division,cid,658,sort,I" target="_blank">Zobacz terminarz Primera Division</a>