- Naszym celem jest zdobycie wszystkich możliwych trofeów, ale to będzie wyjątkowo trudny sezon. Potrzebujemy was bardzo. Potrzebujemy was bardziej niż kiedykolwiek - mówił trener Xavi Hernandez krótko przed rozpoczęciem meczu o Puchar Gampera. Barcelona udanie zainaugurowała sezon, w starciu o Puchar Gampera pokonując przed własną publicznością Tottenham 4-2. Spotkanie, którego wynik otworzył Robert Lewandowski, obejrzało z trybun ponad 35 tys. kibiców. W kolejnych potyczkach, już o ligowe punkty, frekwencja może się jednak znacznie różnić od tej wtorkowej. Błysk Lewandowskiego, a potem problemy. Co za zwrot akcji, niesamowity finisz Kibice Barcelony czują się oszukani. Co z dopingiem na domowych meczach "Blaugrany"? W otwarty konflikt z klubem weszły bowiem cztery kibicowskie grupy tworzące Grada d'Animacio, czyli formację odpowiadającą za organizację dopingu i stadionowych opraw. Powód? Jej członkowie zostali poinformowani mailowo, że pula dostępnych dla nich biletów ulega drastycznemu zmniejszeniu. To efekt przeprowadzki z modernizowanego Camp Nou na Stadion Olimpijski usytuowany na wzgórzu Montjuic. Nowy stadion FC Barcelony. Tłumów nie było. Do kompletu bardzo daleka droga Kibice czują się oszukani. Twierdzą, że na pierwszy plan wysuwane są interesy zagranicznych fanów "Barcy" i przypadkowych grup turystycznych. Zaznaczają, że klub nie po raz pierwszy zrywa zawarte wcześniej umowy. Członkowie Grada d'Animacio zażądali bezzwłocznego spotkania z klubowym zarządem. I od razu zagrozili bojkotem kolejnych spotkań, jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie.