Ostatnie tygodnie były dla FC Barcelony niezwykle wymagające. Plaga kontuzji spędzała sen z powiek nie tylko kibicom, ale również działaczom, a przede wszystkim Xaviemu. Szkoleniowiec "Dumy Katalonii" starał się za wszelką cenę uspokoić napiętą sytuacją, testując nowe rozwiązania, a także dając szansę innym, nieco mniej eksploatowanym zawodnikom. Szczególnie bolesna była strata Roberta Lewandowskiego, który nie dokończył meczu Ligi Mistrzów z FC Porto, schodząc z boiska z grymasem bólu. Diagnoza lekarzy brzmiała niepokojąco, bo początkowe informacje wskazywały, że Polak opuści kilka następnych tygodni, a jego występ z Realem Madryt stanął pod wielkim znakiem zapytania. Wraz z upływem czasu przybywało pozytywnych informacji, a te najnowsze sugerują, że 35-latek będzie gotowy na starcie z odwiecznym rywalem. Warto podkreślić, że "Lewy" nie wybiegł na boisko w meczu z Granadą, w którym to Blaugrana straciła cenne "oczka" remisując 2:2. Napastnik nie pojawił się również na zgrupowaniu reprezentacji Polski, chcąc w odpowiedni sposób wyleczyć trapiącą go kontuzję. Nasza kadra nie spisała się zbyt dobrze, wygrywając z Wyspami Owczymi 2:0, jednak tracąc punkty z dużo niżej notowaną Mołdawią. Dobre wieści dla FC Barcelony. Nie chodzi tylko o Roberta Lewandowskiego Niestety, ale kibice Barcelony będą musieli trochę poczekać na powrót swojego asa, ponieważ etatowy kapitan reprezentacji Polski opuści również niedzielne starcie z Athletic Bilbao. Tuż przed spotkaniem głos w sprawie absencji napastnika zabrał Xavi, który uspokoił sympatyków katalońskiego klubu. Podkreślił, że powrót Lewandowskiego to melodia niedalekiej przyszłości. Jak się okazuje, kibice Blaugrany mogą być zadowoleni jeszcze z innego powodu. Do zdrowia wracają dwaj niezwykle istotni piłkarze, którzy mają stanowić o sile tego zespołu na przestrzeni kilkunastu następnych lat. W niedzielnym meczu hiszpański szkoleniowiec będzie mógł skorzystać z usług Alejandro Balde, a także piekielnie utalentowanego Lamine Yamala. Jak informuje portal "Marca" powrót młodych piłkarzy nie jest jedyną dobrą informacją przed spotkaniem z Athletic Bilbao. Również Ilkay Gundogan, a także Ronald Araujo mogą pojawić się na murawie stadionu olimpijskiego. Xavi nie ukrywa oburzenia. Trener FC Barcelony pyta o Roberta Lewandowskiego Warto podkreślić, że Lamine Yamal doznał kontuzji mięśnia biodrowego lewej nogi w trakcie ostatniego meczu LaLiga z Granadą, co uniemożliwiło mu udział w dwóch meczach reprezentacji Hiszpanii. Z kolei Balde poczuł pewien dyskomfort w pachwinie w pierwszym meczu La Roja i powrócił do Barcelony, aby móc się odpowiednio zregenerować przed nadchodzącymi trudami sezonu. Był Messi, będzie...Messinho? Lewandowski może zyskać świetnego kompana Na ten moment po dziewięciu rozegranych kolejkach liderem La Liga jest Real Madryt. "Królewscy" wyprzedzają od dwa punkty drugą Gironę i o trzy "oczka" Barcelonę.