Ansu Fati ma zaledwie 20 wiosen na karku i jeszcze wiele lat występów na murawie przed sobą, ale trudno nie zauważyć, że jego kariera bardzo wcześnie znalazła się na zakręcie - wszystko to z powodu licznych problemów zdrowotnych, które na długie miesiące potrafiły go wykluczyć z gry. Obecnie futbolista nie cierpi już z powodu urazów tak mocno, jak kiedyś, ale cały czas nie zdobył sobie pewnej pozycji w kadrze FC Barcelona, w której obecnie musi zadowalać się przede wszystkim rolą regularnie grającego, ale jednak rezerwowego. Jego sytuacja napędza rozliczne spekulacje transferowe, bo wydaje się, że dobrze by mu zrobiło co najmniej wypożyczenie do innego klubu. Wiele wskazuje na to, że jeśli jednak nastąpi jakiś rozbrat Fatiego z "Blaugraną" - to będzie on permanentny. Ansu Fati w Anglii? FC Barcelona uzależnia transfer od jednego czynnika Ostatnio mówiło się dosyć głośno o tym, że reprezentant Hiszpanii gwinejskiego pochodzenia mógłby znaleźć się na Wyspach Brytyjskich, gdzie na swój celownik obrał go przede wszystkim Manchester United. Ekipa prowadzona przez Erika ten Haga ma jednak nie być jedyną opcją dla skrzydłowego, bowiem parol na niego chce zagiąć również i londyński Arsenal, walczący usilnie o pierwsze od wielu lat mistrzostwo Anglii. Jak jednak na te wszystkie doniesienia reaguje sama "Duma Katalonii"? Według dziennika "Sport" włodarze FCB na razie nie palą się do pożegnania ze swym wychowankiem, licząc, że jeszcze zdoła w pełni "odpalić". Ich plan jest jednak prosty: jeśli sam zawodnik poprosi o transfer, to zarząd zgodzi podjąć się rozmowy w tej kwestii. Wówczas "Barca" chciałaby otrzymać za Fatiego nawet do 90 mln euro, co jest stawką zdecydowanie powyżej wyceny rynkowej 20-latka, który np. według portalu Transfermarkt powinien kosztować ok. 50 mln. Nimb piłkarza, który może jeszcze się mocno rozwinąć i być podporą dla zespołu przez wiele sezonów może tu jednak sporo zdziałać... Ansu Fati to mimo wszystko jeden z lepszych strzelców FCB W bieżącej kampanii Ansu Fati dla FC Barcelona rozegrał jak dotychczas 31 spotkań we wszystkich rozgrywkach i odnotował sześć bramek oraz trzy asysty. Czy niebawem spróbuje swych sił w innej mocnej, europejskiej lidze? Najwięcej, jak widać, będzie zależeć od niego samego...