Kiedy latem 2022 roku Franck Kessie zamieniał AC Milan na FC Barcelona w ramach wielkiej ofensywy transferowej Katalończyków (w ramach której na Camp Nou zawędrował również chociażby Robert Lewandowski) wydawało się, że gracz rodem z Afryki będzie solidnym wzmocnieniem dla środka pomocy "Blaugrany" na co najmniej kilka sezonów. Teraz jednak wszystko wskazuje na to, że przygoda Iworyjczyka w Hiszpanii zostanie zakończona po zaledwie jednej kampanii - kampanii, podczas której miewał on swoje przebłyski, takie jak chociażby zdobycie decydującego gola w doliczonym czasie gry w marcowym "El Clasico". Media z Półwyspu Iberyjskiego są bowiem zgodne co do tego, że nieuniknione są przenosiny Kessiego do saudyjskiego Al-Ahli, gdzie zawodnik miałby otrzymywać około 20 mln euro netto za sezon, co sygnalizował swego czasu włoski dziennikarz Matteo Moretto. Legenda bez ogródek o Lewandowskim i Kane'ie. Te słowa po prostu zabolą Franck Kessie mówi "adios". Piłkarz rozstaje się z FC Barcelona Jeśli jednak wśród fanów "Barcy" tliła się jeszcze nadzieja, że Kessie mimo wszystko mógłby spróbować zagrzać miejsce w "Dumie Katalonii" nieco dłużej, to ostatnie złudzenia rozwiał raczej inny żurnalista, Gerard Romero - a to wszystko za pomocą krótkiego wpisu w sieci: "Kessie powrócił do Barcelony. Gracz dotarł do Ciudad Deportiva (ośrodek treningowy FCB - dop. red.), by pożegnać się z kolegami z drużyny przed wyruszeniem do Arabii" - stwierdził bez ogródek Romero. Tutaj już niczego raczej nie da się "odkręcić". Raków Częstochowa straci jedną z największych gwiazd? Klub La Ligi chce piłkarza FC Barcelona przebudowuje skład. Kolejny hit już niebawem? "Barca" oczywiście odpowiednio wcześnie zabezpieczyła swoją drugą linię - do klubu trafił przede wszystkim Ilkay Gundogan, dotychczasowy kapitan Manchesteru City, bordowo-granatowe barwy przyodział również na powrót (nieco zaskakująco) Oriol Romeu. W tle zaś pojawiają się niezmiennie wciąż doniesienia w kwestii możliwego zakontraktowania innego gwiazdora "The Citizens", Bernardo Silvy, który jest na tyle wszechstronny, że jest przymierzany nie tylko do środka boiska, ale i na... flankę, gdzie mógłby potencjalnie zastąpić Ousmane Dembele. Okienko w wykonaniu FC Barcelona na pewno przyniesie jeszcze trochę emocji...