Karim Benzema zdaje się być niczym wino - im straszy, tym lepszy. 35-letni Francuz w tym sezonie zdobył jak na razie 29 goli i odnotował dziewięć asyst, ale mimo wszystko te liczby mogłyby być lepsze. Na przeszkodzie ku temu stanęły jednak bez wątpienia po części kontuzje. Problemy zdrowotne mocno odbiły się na statystykach zawodnika zwłaszcza w pierwszej części sezonu 2022/2023 - ale i ostatnio gracz ten musiał zmagać się z pomniejszymi urazami. Tym samym niczym bumerang powrócił temat dotyczący tego, że... zwyczajne potrzebuje on zastępcy z prawdziwego zdarzenia. Real Madryt sięgnie po Joselu? Gwiazda Espanyolu mogłaby w teorii zagrozić Benzemie Według "Relevo" Real Madryt obecnie ma poważnie zastanawiać się więc nad odpaleniem prawdziwej transferowej bomby - "Królewscy" mieliby przymierzać się bowiem do zakontraktowania Jose Luisa Sanmartina Mato, lepiej znanego jako Joselu. Zawodnik ten, związany obecnie z Espanyolem, znajduje się tuż za Benzemą w klasyfikacji strzelców Primera Division, mając na swoim koncie 15 trafień. Wyczyn ten jest tym bardziej imponujący, że "Papużki" z Barcelony w bieżącej kampanii grają wręcz fatalnie i są już o krok od spadku na niższy poziom rozgrywkowy. Czy więc już niebawem obecny kapitan "Los Blancos" zyska naprawdę mocnego konkurenta w zespole? A może Carlo Ancelotti, który ma niezmiennie prowadzić dalej ekipę z Santiago Bernabeu, jakoś zmieści obu futbolistów w wyjściowej jedenastce? Miał zakończyć "erę Lewandowskiego", a rozpętał burzę. As Bayernu zadziwi? Real Madryt walczy o wicemistrzostwo. Benzema i Joselu konkurują z... Lewandowskim Na razie, nim na dobre rozpoczną się pertraktacje w sprawie Joselu, zarówno Real, jak i Espanyol, mają "niedokończone biznesy" do załatwienia. "Los Merengues" chcą koniecznie utrzymać się w tabeli nad lokalnymi rywalami z Atletico Madryt, klub z Estadi Cornella-El Prat musi tymczasem wytężyć wszystkie siły, by nie znaleźć się w Segunda Division. "Papużki" niebawem zagrają z kolejno: Rayo, Atletico, Valencią i Almerią. Karim Benzema ma zaś prywatny cel do zrealizowania - podobnie jak jego potencjalny zastępca walczy wciąż o Trofeo Pichichi. W klasyfikacji strzelców najwyżej jak na razie jest jednak Robert Lewandowski, który przy 21 bramkach wyprzedza Francuza o cztery "oczka".