Nie tak miało wyglądać dla FC Barcelona rewanżowe starcie ćwierćfinałowe z ekipą Paris Saint-Germain w Lidze Mistrzów - po wygranej 3:2 na Parc des Princes piłkarze "Blaugrany" byli już w zasadzie o włos od awansu do kolejnej fazy Champions League, ale na własnym terenie... ponieśli wyraźną porażkę. PSG na Estadi Olimpic zatriumfowało aż 4:1 i nie ulega wątpliwości, że ten rezultat podciął skrzydła zawodnikom "Dumy Katalonii", którzy tym samym pożegnali kolejne marzenia o zdobyciu trofeum w tym sezonie. Wielkimi krokami zbliża się tymczasem El Clasico, a coraz to nowsze doniesienia z obozu "Barcy" wydają się być niepokojące. Sceny po klęsce Barcelony, wszystko nagrała kamera. Gwiazdor nie wytrzymał Trening Barcelony odwołany. Xavi musiał reagować, nagła zmiana planów Jak informuje dziennikarz "Asa", Javi Miguel, Xavi Hernandez odwołał czwartkowy trening swojego zespołu, choć pierwotny plan był taki, że codziennie, aż do starcia z Realem, ma odbywać się co najmniej jedna sesja ćwiczeń. W środę zajęcia faktycznie się odbyły, ale sztab FCB miał odnotować "niekorzystną atmosferę do pracy". Postanowiono więc zrobić swoisty reset i dać rozejść się złym emocjom, natomiast oczyszczenie nastroju może być skrajnie trudne biorąc pod uwagę fakt, że w szatni narósł konflikt po tym, jak Ilkay Guendogan zdecydował się poddać krytyce postawę niektórych kolegów w trakcie starcia z PSG. Ostatecznie w Ciutat Esportiva Joan Gamper pojawili się 18 kwietnia trzej piłkarze - Sergi Roberto, Pedri i Gavi, zapewne po to, by popracować indywidualnie nad formą. Roberto ostatnio pauzował przez kartki, a obecnie ma być szykowany do wyjścia w pierwszym składzie na "Królewskich", Pedri niedawno powrócił po kontuzji, a Gavi cały czas się z nią zmaga. W ośrodku sportowym FCB nie planowano aż tak niewielkiego ruchu. Pada temat "ucieczki" Lewandowskiego z Barcelony. Tomaszewski: "To byłoby chyba najlepsze wyjście" El Clasico już za pasem! Barcelona chce "doskoczyć" do Realu El Clasico rozpocznie się dokładnie o godz. 21.00 w niedzielę 21 kwietnia. "Los Blancos" mają obecnie osiem punktów przewagi nad "Blaugraną" i wygrana nad nią sprawi, że podopieczni Carlo Ancelottiego wykonają wielki skok w stronę przypieczętowania mistrzostwa kraju. Szykuje się naprawdę interesująca rywalizacja.