Dopóki FC Barcelona grała o wysokie cele, Xavi Hernandez podtrzymywał, że jego decyzja jest ostateczna. Katalończyk z uporem powtarzał, że po zakończeniu sezonu 2023/24 odejdzie z FC Barcelona. Mimo upływu kolejnych tygodni żaden trener nie był jednak nawet bliski tego, aby zostać jego następcą. To już daje wiele do myślenia. W przestrzeni medialnej pojawiła się teoria, że Xavi Hernandez ogłosił swoje odejście tylko po to, aby zdjąć presję ze swoich zawodników. Po jego rezygnacji FC Barcelona rzeczywiście zaczęła prezentować się lepiej, potwierdziła, że w tym momencie jest drugą siłą w Hiszpanii i o mały włos nie awansowała do półfinału Ligi Mistrzów. Bo kto wie, jak potoczyłby się rewanżowy mecz z PSG, gdyby nie zasłużona czerwona kartka Ronalda Araujo. Spekulowano, że rewelacyjny wynik sportowy, jakim bez wątpienia byłby awans do półfinału, a następnie może do finału Ligi Mistrzów, pomógłby Xaviemu zmienić decyzję. Niestety dla Barcelony, drużyna odpadła na etapie ćwierćfinałów, a kilka dni później ostatecznie zaprzepaściła swoje szanse na obronę tytułu mistrza Hiszpanii, rzutem na taśmę i po dobrej grze przegrywając z Realem Madryt. Teraz można powiedzieć prawdę. Xavi może jednak zostać w Barcelonie Barcelona w tym momencie sezonu nie gra już o nic. Jeśli na twarzy Xaviego do tej pory była więc jakakolwiek maska, w tym momencie Katalończyk może ją zdjąć i powiedzieć, jak naprawdę wygląda sprawa jego przyszłości. Gerard Romero, który w tematach związanych z FC Barcelona jest bardzo dobrze poinformowany, podzielił się ze światem bardzo interesującymi przemyśleniami w tym temacie. Dziennikarz powiedział, że założyłby się o dobrą kolację, że to nie było ostatnie El Clasico Xaviego w roli trenera FC Barcelona. Romero twierdzi, że w ciągu kilku dni nadejdzie przełomowa wiadomość o pozostaniu Xaviego na stanowisku na kolejny sezon. Warunek jest jeden. Możliwe więc, że wszyscy wolni trenerzy marzący o tym, aby trenować FC Barcelona, będą musieli obejść się smakiem. W tym momencie ostateczne pozostanie Xaviego można ocenić jako prawdopodobne i dojdzie do niego, gdy Joan Laporta obieca trenerowi odpowiednie wzmocnienia w zespole.