Ferran Torres w bieżącym sezonie rozegrał łącznie 19 meczów. W teorii wygląda to tak, jakby był on częścią podstawowego składu "Barcy", ale w praktyce jest zupełnie inaczej. Hiszpan rozegrał zaledwie 880 minut, co daje nieco ponad 46 minut na jeden występ. W drużynie Xaviego Hernandeza zajmuje on pod tym względem 13. miejsce, nawet za Oriolem Romeu. Według Juana Jimeneza z dziennika "AS" Ferran Torres i jego obóz mają coraz bardziej dość obecnej sytuacji. Hiszpański napastnik nie może liczyć na regularną grę w pierwszym składzie nawet mimo słabej formy Roberta Lewandowskiego, który w tym momencie w hierarchii Xaviego ma status "nietykalny". Ale to nie jedyny powód. Rychły transfer Lewandowskiego? Jest głos z obozu piłkarza. Już wszystko jasne Torres nie będzie grał, zamiast Lewandowskiego. A zaraz ma dojść kolejny rywal Już niebawem w szatni FC Barcelona ma zagościć nowy piłkarz, który jest postrzegany jako jeden z najbardziej perspektywicznych nastoletnich napastników świata i następca Roberta Lewandowskiego. Mowa o Vitorze Roque - Brazylijczyk ma wzmocnić "Dumę Katalonii" po Świętach Bożego Narodzenia. Swoje następne spotkanie rozegra już w jej barwach, a z kibicami swojego dotychczasowego klubu, Athletico Paranaense, zdążył się już pożegnać. W związku z tym konkurencja w pierwszej linii FC Barcelona zwiększy się jeszcze bardziej, co nie stanowi dobrej wiadomości dla Ferrana Torresa, który nie dość, że nie może wygrać rywalizacji o pozycję numer "9" z Robertem Lewandowskim, to również na skrzydłach "Duma Katalonii" posiada mocną obsadę w postaci Raphinhi, Joao Felixa i Lamine'a Yamala. Dziennikarz "ASa" Juan Jimenez informuje, że relacje sztabu szkoleniowego na czele z Xavim oraz obozu Ferrana Torresa ostatnio się ochłodziły. Nie pomogło odejście Mateu Alemany'ego, który odpowiadał z transfer Ferrana Torresa do FC Barcelona. Dodał, że zimowe okno transferowe "może być interesujące" ponieważ już teraz Hiszpan myśli o opuszczeniu klubu w perspektywie "średnioterminowej". Można rozumieć to tak, że jeśli w styczniu pojawi się jakaś ciekawa oferta, piłkarz zmieni barwy klubowe.