- Barcelona i Real to wielkie zespoły. Wybierzcie jakąkolwiek drużynę na świecie, jestem pewny, że nie zajęłaby ani pierwszego, ani drugiego miejsca w Primera Division - podkreślił w rozmowie z hiszpańskim dziennikiem "AS" trener Realu, Jose Mourinho.
- Właśnie dlatego zdecydowałem się podpisać umowę z Realem. Nie jest łatwo rywalizować z Barceloną, a wygranie tej rywalizacji jest niesamowitym wyzwaniem - zaznaczył Mourinho, który przed dołączeniem do "Królewskich" z powodzeniem prowadził Inter Mediolan, Chelsea Londyn i FC Porto.
Zdaniem szkoleniowca Realu w lidze hiszpańskiej trudniej jest osiągnąć sukces niż w innych ligach. - Tam życie jest znacznie łatwiejsze. Dlaczego? Bo nie musisz rywalizować z Barceloną, a to bardzo ułatwia sprawę. Barcelona zawiesiła poprzeczkę bardzo wysoko, to dzięki rywalizacji z nią Real jest dzisiaj tak mocnym zespołem - dodał Mourinho.
Po tym jak z Barcelony odszedł Josep Guardiola wielu zapowiadało koniec złotego okresu klubu z Katalonii. - Ich seria mistrzowskich tytułów w Hiszpanii się skończyła, ale to nadal wielki zespół. Rywalizacja Madrytu z Barceloną to błogosławieństwo dla futbolu. Nie mam danych, ale jestem przekonany, że niedawny Superpuchar Hiszpanii obejrzało więcej widzów niż niejedno spotkanie Ligi Mistrzów - zakończył "The Special One".