Wydawało się, że FC Barcelona rozegrała w niedzielny wieczór dobry mecz. Już po 22. minucie prowadziła z Athletikiem 3-0 i mogła zarządzać tempem gry, zachowując więcej sił przed środowym spotkaniem z Bayernem. Nie wszystkich jednak przekonał jej styl. Została mocno skrytykowana przez Salvadora Sostresa, dziennikarza portalu znanej w Hiszpanii gazety "ABC". Skrytykowana pasywność Barcelony po golu na 3:0. "Smutne dla piłki nożnej" "Fantastyczne wejście w mecz, którego nie mogę i nie chcę umniejszać, ale przeciwko maślanej drużynie. Co prawda Barcelona ma mnóstwo talentu i możliwości, aby pokonać średnie zespoły z LaLiga, ale ma to być klub z większymi celami, a z dotarciem do nich mają problemy. Pokazali to w El Clasico na Santiago Bernabeu i pokażą też w środę, odpadając z Ligi Mistrzów już w październiku" - napisał. Sostres ma pretensje do zawodników "Blaugrany", że nieco spuścili z tonu po zdobyciu trzeciego gola. "Gra zasnęła. Barcelona włóczyła się po boisku, a Athletic nic nie robił. To był smutny spektakl dla piłki nożnej, gdy jedna drużyna nie chciała już jeść, a druga nawet nie wiedziała, czym jest głód. Od pewnego momentu apatia zespołu Xaviego była bardziej przyciągająca uwagę niż ostateczna kapitulacja Basków" - czytamy. "Duma Katalonii" po jedenastu seriach gier LaLiga ma na koncie 28 punktów, tracąc do liderującego Realu Madryt trzy "oczka". Przed przerwą na mundial zmierzy się jeszcze z Valencią, Almerią i Osasuną. Czytaj także: Nastolatek na celowniku czołowych klubów. Kto wygra wyścig?