Leo Messi dokładnie za miesiąc przestanie być zawodnikiem Paris Saint-Germain - szansa na to, że przedłuży on obecny kontrakt z "Les Parisiens" jest bowiem minimalna. Wszyscy sympatycy futbolu zachodzą więc w głowę, jaki będzie kolejny krok "La Pulgi" - i wiele wskazuje na to, że będzie to krok... poza Europę. Hiszpańskie media stwierdziły początkowo, <a href="https://sport.interia.pl/primera-division/news-zwrot-ws-transferu-messiego-ale-wiesci-dla-barcelony-argenty,nId,6809946" target="_blank" rel="noreferrer noopener">że tylko dni dzielą nas od podjęcia ostatecznej decyzji przez futbolistę</a> - Guillem Balague, biograf zawodnika, związany z BBC Sport, sprecyzował jednak, że możemy mówić nawet i o godzinach. Z kolei co do wyboru Messiego, to jedno ma być pewne - nie zadowoli on fanów FC Barcelona. Leo Messi ma trafić do Al-Hilal. FC Barcelona z wizerunkową wtopą? Gwiazdor nie jest nawet blisko transferu do "<a class="db-object" title="FC Barcelona" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-fc-barcelona,spti,3390" data-id="3390" data-type="t">Blaugrany</a>" - ta bowiem... wciąż nie wystosowała oficjalnej oferty, a kapitan "Albicelestes" nie chce przesadnie długo czekać. Co więcej już nie tylko środowisko skupione wokół sportowca miało przystać na ofertę Al-Hilal - ale i sam 35-latek miał zaakceptować wstępnie warunki Saudyjczyków. Co teraz zrobi "Duma Katalonii"? Spróbuje dokonać działań, które w żargonie medialnym określa się mianem "damage control" - przekaz płynący z klubu ma sprawić, że opinia publiczna uzna niepowodzenie ws. przenosin za wyłączną winę... <a class="db-object" title="Leo Messi" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-leo-messi,sppi,2411" data-id="2411" data-type="p">Messiego</a> oraz La Ligi (która przecież wymaga surowego przestrzegania zasad Finansowego Fair Play). To mogłoby tłumaczyć niedawny wywiad Xaviego, w którym trener FCB stwierdził, że teraz wszystko zależy tylko od gracza. Leo Messi nie dla "Barcy" i Interu. Al-Hilal ma tylko czekać na stosowny moment Niedawno wśród spekulacji pojawił się też wątek, iż Argentyńczyk mógłby trafić do amerykańskiego <a class="db-object" title="Inter Miami CF" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-inter-miami-cf,spti,10587" data-id="10587" data-type="t">Interu Miami</a> i <a href="https://sport.interia.pl/primera-division/news-kolejny-zwrot-akcji-ws-messiego-doniesienia-mediow-zaskoczyl,nId,6812601" target="_blank" rel="noreferrer noopener">zostać natychmiastowo wypożyczony do "Barcy"</a>. Balague jednak uważa, że tego typu oferta w ogóle nie znajduje się na stole. Wygląda więc na to, że można zapomnieć o pełnej futbolowego romantyzmu historii o powrocie Messiego do klubu, w którym jest absolutną legendą. Al-Hilal ma już na niego czekać - ewentualna "oficjalka" ma jednak, co zrozumiałe, pojawić się dopiero w momencie, który zespół z Arabii Saudyjskiej uzna za stosowny...