Lato w Barcelonie jest wyjątkowo gorące. Przynajmniej jeśli chodzi o klubowe gabinety. "Duma Katalonii" sprowadziła kilka wielkich nazwisk, na czele z Robertem Lewandowskim, ale by zarejestrować nowych piłkarzy, musi odciążyć budżet płacowy. Najpierw Barcelona próbowała sprzedać Frenkiego de Jonga, mającego jedną z najwyższych pensji, ale ten niespecjalnie palił się do odejścia. Kolejny na liście do pożegnania jest za to jego rodak Memphis Depay. Memphis Depay może odejść z Barcelony do Juventusu I - jak donoszą zagraniczne media - szanse na odejście napastnika są dużo większe. Depay wie, że ma ogromną konkurencję do miejsca w składzie (także na skrzydłach i w środku pola) i jest gotowy zmienić klub. Pod warunkiem, że odejdzie do innego klubu ze światowego topu. Według "Mundo Deportivo" poważnie zainteresowany sprowadzeniem Depaya jest Juventus Turyn. Barcelona na transferze Holendra, którego kontrakt wygasa w przyszłym roku, mogłaby zarobić nawet do 20 mln euro. Odejście Depaya rozwiązałoby też problem Roberta Lewandowskiego z doborem numeru na koszulkę. To reprezentant Holandii ma bowiem obecnie zarezerwowany numer dziewięć.