Primera Division: wyniki, terminarz, strzelcy, tabela Real Madryt nie ma teraz najlepszego czasu. Po porażce w El Clasico (0-4) piłkarze, a zwłaszcza trener "Królewskich" są na cenzurowanym. W meczu z Eibarem Real musiał radzić sobie bez trzech podstawowych obrońców. W pierwszym składzie nie znalazł się także Karim Benzema. Francuz uporał się już z kontuzją, ale w tym spotkaniu usiadł na ławce.W pierwszej połowie Real bardzo męczył się z rywalem. "Królewscy" długo nie mogli strzelić gola. Na samym początku meczu fantastyczną okazję zmarnował Cristiano Ronaldo. Portugalczyk dostał znakomite podanie z głębi pola od Modricia, ale w pojedynku sam na sam okazał się gorszy od bramkarza Riesgo. Do przerwy kilka razy zagotowało się także pod bramką Keylora Navasa. Real miał problemy zwłaszcza przy stałych fragmentach gry.Pierwszy gol "Królewscy" zdobyli dopiero pod koniec pierwszej połowy. Po krótkim rozegraniu z rożnego piłkę w pole karne dośrodkowywał Modrić. Podanie Chorwata wykorzystał Gareth Bale, który strzałem głowa pokonał bezradnego bramkarza gospodarzy. W drugiej połowie to Real częściej stwarzał sobie bramkowe sytuacje i kontrolował sytuację na boisku. Kilka dobrych okazji miał Gareth Bale i Cristiano Ronaldo, ale piłka nie chciała im wpaść do bramki. W 82. minucie na 2-0 podwyższył Ronaldo. Pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany w kontrowersyjnych okolicznościach. CR7 miał okazję na zdobycie kolejnego gola w 90. minucie, lecz nie udało mu się pokonać bramkarza po strzale z rzutu wolnego z 19 metrów. Eibar - Real Madryt 0-2 (0-1) Bramki: 0-1 Bale (42.), Ronaldo (82. z karnego). Zobacz raport meczowy