Mbappe wywołał skandal. Francuzi są oburzeni zachowaniem kapitana kadry
Francuscy kibice są oburzeni postawą kapitana swojej reprezentacji. Kylian Mbappe najpierw z powodu urazu nie pojechał na zgrupowanie kadry, mimo że po ogłoszeniu decyzji rozegrał jeszcze dwa spotkania w barwach Realu Madryt. Teraz gwiazdor podpadł swoim rodakom po raz kolejny. "Sportbladet" poinformował, że piłkarz został przyłapany w nocnym klubie w Szwecji podczas meczu Francji z Izraelem.
Kiedy Hugo Lloris ogłosił zakończenie reprezentacyjnej kariery, to właśnie Kyliana Mbappe, a nie Antoine'a Griezmanna Didier Deschamps wybrał na nowego kapitana reprezentacji Francji. Do tej pory gwiazdor nie sprawiał większych problemów, a kibice nie mieli powodów, aby źle postrzegać jego postawę prezentowaną w stosunku do kadry. Jego obraz zmienił się w ciągu ostatnich tygodni.
Kylian Mbappe, który latem zamienił PSG na Real Madryt, od początku sezonu szuka swojej optymalnej formy. Dorobek strzelecki Francuza w nowym klubie wygląda dobrze, ale większość goli zdobył on z rzutów karnych, co nieco zakrzywia perspektywę w temacie jego występów.
Kontrowersje wokół Mbappe. Zaczęło się od braku wyjazdu na zgrupowanie
Nowa gwiazda "Los Blancos" z powodu urazu musiała opuścić derby stolicy Hiszpanii, w których Real Madryt zremisował 1:1 z Atletico. Później Mbappe wszedł na boisko z ławki rezerwowych w spotkaniu przeciwko Lille w Lidze Mistrzów, a z Villarreal CF w lidze zagrał od pierwszej minuty. Mimo to na zgrupowanie reprezentacji Francji nie pojechał.
Dziennik "L'Equipe" poinformował, że Didier Deschamps poczuł się oszukany przez Real Madryt. Trener Francuzów rzekomo miał zarzucić, że "Los Blancos" podstępem wymusili to, że Mbappe ostatecznie nie poleciał do Francji pod pretekstem kontuzji.
Ta postawa już rozgniewała Francuzów, którzy zaczęli spekulować, czy Mbappe, aby na pewno jest dobrym materiałem na kapitana reprezentacji. Nowe informacje podane przez "Sportbladet" teraz spotęgowały te wątpliwości.
Mbappe przyłapany w nocnym klubie. Był tam podczas meczu Francji
Wspomniane medium podaje, że Kylian Mbappe podczas meczu Francji z Izraelem (wygranego przez "Trójkolorowych" 4:1) przebywał w... Sztokcholmie, gdzie wziął udział w imprezie w jednym z nocnych klubów znajdujących się właśnie w stolicy Szwecji.
Gazeta pisze, że piłkarz pojawił się we francuskiej restauracji "Chez Jolie" w centrum miasta. Po wizycie, będąc w masce, wsiadł do czarnego minibusa. Następnie został przewieziony wraz ze swoim towarzystwem przez garaż do dyskoteki "V" w dzielnicy Stureplan. Mówi się, że Mbappé otrzymał tam prywatny pokój.
Francuscy kibicw w mediach spolecznościowych wylali na Mbappe swój gniew.
- Opuścił zgrupowanie ze względu na konieczność rekonwalescencji w Madrycie i zaczął chodzić do klubów w Szwecji - zauważa jeden z kibiców.
- To ma być kapitan "Les Bleus"?! Mam nadzieję, że zostanie potraktowany tak samo jak Benzema (który nie zasłużył na wszystko, co wycierpiał) - dodaje kolejny.
- Rzadko widuje się takiego piłkarza, który chciał opaski kapitańskiej w kadrze, aż ta bardzo lekceważącego drużynę. Chciał, żeby opaska zaspokoiła jego ego i kropka - ocenia francuski kibic na portalu "X".
Podobnych komentarzy było o wiele więcej. Nie ulega wątpliwości, że w tym momencie sympatia francuskich kibiców do Kyliana Mbappe została mocno nadszarpnięta. A przecież sam transfer do Realu Madryt nie był dla niej korzystny.
