Na starcie sezonu eksperci przekonywali, że FC Barcelona przystępuje do rozgrywek z silniejszą aniżeli przed rokiem kadrą. W końcu sprowadzono Joao Felixa, Joao Cancelo, Ilkaya Guendogana i Inigo Martineza. Dość szybko okazało się, że Barca nie tylko przestała się piłkarsko rozwijać, ale na domiar złego zanotowała regres. Wpływ na kryzys w dużej mierze miały kontuzje wielu gwiazd. Niemal od początku sezonu z powodu poważnego urazu z kadry wypadł Gavi, a do tego od wielu tygodni niedostępny jest Marc-Andre ter Stegen. Kontuzje nie ominęły również Inigo Martineza, Pedriego, Raphinhy, czy Joao Felixa. Nie może stanowić to jednak głównej linii obrony klubu wobec zapaści sportowej. Barca traci w lidze aż osiem punktów do prowadzącego Realu Madryt, a z Pucharu Króla odpadła na etapie ćwierćfinału w rywalizacji z Athletikiem. Z presją i nieustanną krytyką wyraźnie nie poradził sobie Xavi, który pod koniec stycznia, po meczu z Villarrealem ogłosił, że wraz z końcem sezonu odchodzi. W ślad za Hiszpanem niemal na pewno pójdą Sergi Roberto i Marcos Alonso, dla których nie ma już w Barcelonie miejsca. FC Barcelona musi sprzedawać. Wielkie nazwiska na wylocie z klubu Hiszpańscy dziennikarze nie mają wątpliwości, że "Azulgrana" musi latem sprzedać kilku ważnych graczy, aby podreperować nieco budżet. Poza tym, bez odejść z klubu nie będzie wzmocnień, co kilkukrotnie podkreślił już prezes La Liga - Javier Tebas. Finanse Barcy są w rozsypce, dlatego klub musi nie tylko zarobić na sprzedaży zawodników, ale przy tym wygenerować oszczędności na ich pensji. Benzema idzie na zwarcie. To zrobił podczas treningu, trener nie wytrzymał Najwięcej w Barcelonie zarabiają Frenkie de Jong i Robert Lewandowski i to oni w pierwszej kolejności mogą latem opuścić klub. Oczywiście, o ile pojawią się za nich atrakcyjne oferty. W tym gronie wskazuje się również Ilkaya Guendogana i Marca-Andre ter Stegena. Kataloński "SPORT" przekazał, że FC Barcelona ma bardzo ambitne plany na letnie okienko transferowe. Transfer Mbappe marzeniem "Dumy Katalonii". Co musiałoby się stać? Działacze chcą nie tylko zrobić porządki w kadrze, ale przy tym postarać się o transfer gwiazdy. Miałby on za zadanie nie tylko podnieść poziom sportowy klubu, ale przy tym przyciągnąć na stadion kibiców i poprawić wizerunek. Marzeniem mistrza Hiszpanii pozostaje transfer Kyliana Mbappe. Choć brzmi to surrealistycznie, "SPORT" wyobraża sobie scenariusz, wedle którego Francuz mógłby zawitać do Barcelony. Dziennikarze sugerują, że sprzedaż kilku ważnych piłkarzy, takich jak Frenkie de Jong, Cczy Ronald Araujo mogłaby wygenerować fundusze niezbędne do sprowadzenia francuskiego gwiazdora. Temat ten w rozmowie z mediami poruszył Deco. Dyrektor sportowy Barcy jest przeciwny. Nie uważa, żeby takie rozwiązanie przyniosło korzyści sportowe. FC Barcelona pozywa... Rosjan. Kontrowersyjna gwiazda w centrum konfliktu Niemal pewne jest, że latem Barcelonę opuści wielu zawodników. Transfer Kyliana Mbappe to scenariusz aktualnie niemal nierealny, jednak włodarze klubu zdają sobie sprawę, że potrzeba będzie "mocnego nazwiska", żeby poprawić zarówno wizerunek, jak i jakość sportową drużyny.