31-letni Martinez już od pewnego czasu marzył o dołączeniu do kluby na najwyższym poziomie. Obecny kontrakt wygasa mu z końcem czerwca, potem będzie więc wolnym zawodnikiem. O jego przejściu na Camp Nou myślano już od lata zeszłego roku. Wtedy Mateu Alemany, dyrektor sportowy Barcelony, próbował podpisać umowę z Jules'em, Kounde, ale Sevilla miała wysokie wymagania finansowe, więc Martinez był alternatywą. W końcu jednak udało się dojść do porozumienia z Andaluzyjczykami i Francuz zasilił ekipę Xaviego. Potem przyszedł czas na rozmowy pomiędzy Barceloną a obrońcą Athleticu. I ten zdecydował się wybrać "Dumę Katalonii", choć w ostatnim czasie dostał ciekawe oferty z Primera Division (Atletico Madryt) czy Serie A (Inter Mediolan i SSC Napoli). La Liga. Inigo Martinez priorytetem dla Barcelony Pozyskanie Martineza jest priorytetem dla Barcelony, ale wcześniej musi uporać się ze sprawami obecnych piłkarzy. Chodzi o umowy dla: Gaviego, Ronalda Araujo, Marcosa Alonso i Alejandra Balde, których La Liga nie chce zatwierdzić ze względu na finansowe fair play. W każdym razie "Duma Katalonii" jest przekonana, że w końcu będzie mogła pozyskać kilku wolnych graczy, a jednym z nich będzie środkowy obrońca Athleticu, który rozegrał 19 meczów w reprezentacji Hiszpanii.