"To nie jest czas, by żałować tych decyzji. Patrzę na sezon jako całość i robię to, co jest najlepsze dla drużyny. Uważałem, że najlepsze będzie, aby nie ryzykować z ich zdrowiem" - stwierdził Luis Enrique, który na ławce posadził także Daniego Alvesa. "Messi, Neymar i Alves odbyli długie podróże i trenowali mniej od reszty zespołu. Nie chciałem podejmować ryzyka, żeby grali przez całe 90 minut" - dodał szkoleniowiec "Dumy Katalonii". Messi i Neymar po świątecznej przerwie wrócili do zajęć 31 grudnia. Obaj w San Sebastian na boisku pojawili się w drugiej połowie. Argentyńczyk już po przerwie, a Brazylijczyk w 58. minucie. Dani Alves wszedł w 70. minucie. Pojawienie się na murawie gwiazd nie pomogło jednak Barcelonie, która nie wykorzystała potknięcia Realu Madryt. "Królewscy" w 17. kolejce Primera Division przegrali na wyjeździe z Valencia CF 1-2. "Gol samobójczy był jedyną groźną sytuacją stworzoną przez Real Sociedad. Kontrolowaliśmy mecz, szczególnie w drugiej połowie, kiedy byliśmy bliżej ich bramki. Zasłużyliśmy na więcej. Mieliśmy trochę pecha, że nie udało nam się wyrównać" - powiedział Luis Enrique. Zobacz tabelę Primera Division