Messi miał rzucić wyzwiska w stronę Arbeloi, który z ciężarną żoną Carlotą wsiadał do samochodu. "Czy to się dzieje naprawdę?" - zapytała męża zdziwiona zachowaniem czterokrotnego zdobywcy Złotej Piłki. Naoczni świadkowie twierdzą, że pracownik katalońskiego klubu musiał odciągać Messiego, żeby nie zaogniać sytuacji. Największy hiszpański dziennik sportowy "Marca" potwierdził te doniesienia. Co tak zdenerwowało 25-letniego napastnika? Podczas meczu Arbeloa próbował zatrzymać Messiego nie zawsze w zgodzie z przepisami, co widać na zdjęciu. Na dodatek, zawodnik Realu klepnął dłonią w twarz Messiego. Za moment klapsa w policzek wymierzył Messiemu Xabi Alonso. Wydarzenia te obrazuje poniższy film: Na tym nie koniec nietypowego zachowania Messiego, który tak impulsywnie nigdy nie reagował. Przed spięciem z Arbeloą, Argentyńczyk miał słownie zaatakować także drugiego trenera Realu. Według mediów, w tunelu prowadzącym do szatni Messi miał krzyknąć do Aitora Karanki: "Co się patrzysz? Zamknij się ty marionetko Mourinho!" "Nie widzę nic złego w incydencie na parkingu. Messi po prostu był zły" - tłumaczył Alba dziennikarzom. Po spotkaniu obrońca "Dumy Katalonii" Dani Alves napisał na Twitterze: "Wspaniała robota mojej drużyny. Rezultat trochę boli. Jeszcze bardziej boli fakt, że w niektórych miejscach nadal trafiają się rasiści, ale ja jestem szczęśliwy z tego, jaki jestem. Dzięki." Słowa Brazylijczyka wywołały oburzenie działaczy "Królewskich", którzy uważają, że jest to podgrzewanie atmosfery przed rewanżem.